reklama

Maturzyści z 1965 roku znów razem. Absolwenci LO 27 świętowali rocznicę

Opublikowano:
Autor:

Maturzyści z 1965 roku znów razem. Absolwenci LO 27 świętowali rocznicę - Zdjęcie główne

60 lat po maturze spotkali się absolwenci mieleckiego LO 27.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMinęło dokładnie 60 lat, odkąd zdali maturę w Liceum Ogólnokształcącym nr 27 w Mielcu – dziś II Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika. 14 czerwca 2025 roku spotkali się ponownie.
reklama

Spotkanie było pełne wzruszeń, śmiechu i refleksji. 

– „Nazywano nas zabiedzonym pokoleniem” – mówią. – „Dzieciństwo i młodość przypadły nam na lata siermiężnego PRL-u. A dorosłość? To już historia: Solidarność, stan wojenny, III RP, Unia, NATO, pandemia. Dużo, jak na jedno pokolenie. „Obyś żył w ciekawych czasach” – to dla jednych przekleństwo, dla innych życzenie o pozytywnym zabarwieniu  – podsumowano z uśmiechem.

Wdzięczni swoim profesorom

Wśród wspomnień najczęściej powracały nazwiska nauczycieli, którzy kształtowali pokolenia.

Jednego jesteśmy pewni  - wygraliśmy wielką szansę mogąc uczęszczać do wspaniałego Liceum Ogólnokształcącego nr 27 (obecnie ll LO im. Mikołaja Kopernika w Mielcu). Wspaniałego ze względu na wyśmienitych, wszechstronnych nauczycieli i wychowawców. Na zawsze pozostaną w naszej wdzięcznej pamięci dyrektorzy i profesorowie.

reklama

Wśród wymienianych z wdzięcznością znaleźli się m.in.: Jan Armatys, Edward Żurek, Adolf Alberski, Stanisław Brekiesz, Helena Berger, Władysław Gajowiec, Zbigniew Maniecki, Jan Szetela, Edward Spilarewicz, Emilia Wróbel i Edward Krymski. 

Silni wykształceniem, silni wartościami

Jak zaznaczają organizatorzy, niemal wszyscy absolwenci tego rocznika ukończyli studia wyższe – cywilne lub wojskowe, co wtedy nie było takie proste. 

Wychowano nas także dobrze - wyrośliśmy na uczciwych, odpowiedzialnych ludzi. Założyliśmy rodziny, wychowaliśmy dzieci i wnuki - mówili z dumą absolwenci.

Wciąż razem, choć coraz nas mniej…

Spotkanie po 60 latach nie obyło się bez refleksji nad przemijaniem.

reklama

Dziesięć lat temu, na naszym zjeździe, było nas więcej. Była jeszcze "Ciotka" (prof. Wróblowa), był "Spiral". Teraz już tylko kochany profesor Adam Skręt mógł do nas dołączyć

Choć frekwencja nie była już tak liczna, jak dawniej, duch wspólnoty pozostał silny.

Mimo upływu czasu nie zerwaliśmy koleżeńskich i przyjacielskich więzi. Co pewien czas spotykamy się nadal.

Pozdrowienia dla następców

Na koniec padły słowa, które warto zapamiętać:

14 czerwca spotkaliśmy się znów po 60 latach. Żyliśmy w ciekawych czasach? Nieprawda – nadal żyjemy! Z pozdrowieniami dla następców – maturzyści AD 1965.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo