Przeprowadzona w 2016 r. nowelizacja prawa hazardowego wywróciła branżę bukmacherską do góry nogami. Z punktu widzenia samych bukmacherów – przynajmniej tych działających legalnie – zmiany okazały się bardzo korzystne. Generalnie branża jest z nich zadowolona, choć wskazuje się też na kilka kwestii, które warto by jeszcze dopracować.
Lata dominacji nielegalnych bukmacherów
Do roku 2017 legalni bukmacherzy znajdowali się w odwrocie na rzecz nieposiadających polskiej licencji, zagranicznych firm. Te drugie podmioty, mimo że nie przestrzegały przepisów, otwarcie oferowały swoje usługi graczom, podczas gdy urzędnicy na żadnym szczeblu nie mogli nic z tym zrobić. Bukmacherzy tacy zarejestrowani byli poza Polską, a polskie prawo ich nie dosięgało. Nie wykluczało to jednak oferowania przez nich usług na polskim rynku, na co pozwalał Internet, za pośrednictwem którego docierali do klientów.
W ten sposób nielegalni bukmacherzy coraz bardziej poszerzali swoją działalność w Polsce, zdobywając w ciągu kilku lat bardzo dużą liczbę klientów. Niełatwo to sobie wyobrazić, ale jeszcze w 2014 r. branża zakładów bukmacherskich należała w 90% do nielegalnych firm, które za nic miały polskie przepisy i nie płaciły tutaj podatków. Trudno więc było oczekiwać, żeby w walce z tak nieuczciwą konkurencją licencjonowani bukmacherzy mieli jakiekolwiek szanse rywalizacji.
Wydobyć branżę z marazmu
I rzeczywiście – przez wiele lat sytuacja legalnych firm była nie do pozazdroszczenia. Z powodu nieuczciwej konkurencji polskie firmy miały trudności finansowe. Fakt, że rynek prawie w całości należał do zagranicznych, niepłacących podatków w Polsce bukmacherów, był nie w smak również budżetowi państwa, któremu setki milionów złotych „uciekały” każdego roku. Trzeba było coś z tym zrobić.
Prawdziwą rewolucję przyniósł 2017 r., kiedy to weszło w życie nowe prawo hazardowe (konkretnie od dnia 1 kwietnia). Duża nowelizacja funkcjonującej od 2010 r. ustawy przyczyniła się do wyraźnego ograniczenia działalności nielegalnych firm na polskim rynku bukmacherskim. Jak podaje Money.pl, Łukasz Borkowski reprezentujący stowarzyszenie „Graj Legalnie”, które działa na rzecz promocji obstawiania wyników w legalnych firmach, przyznaje, że korzystne zmiany wynikają z wprowadzenia nowelizacji prawa hazardowego. Mówimy o spadku odsetka nielegalnych firm z 90% do 60% i choć tego typu podmiotów wciąż jest za wiele, to znikają z branży w szybkim tempie.
Specjaliści chwalą nowelizację prawa, choć zauważają też niedoskonałości
Z kolei Katarzyna Mikołajczyk ze stowarzyszenia „Graj Legalnie” zauważa, że choć efekty nowelizacji są satysfakcjonujące, to nie wszystkie mechanizmy działają idealnie. Chodzi o „Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą”, na podstawie którego blokowane są strony nielegalnych firm. Problem w tym, że rejestr jest za rzadko aktualizowany, co pozwala nielicencjonowanym bukmacherom na kontynuowanie działalności przez jakiś czas.
Są powody do zadowolenia
Mimo to legalni bukmacherzy mają wiele powodów do optymizmu. Szacunki pokazują, że rok po wprowadzeniu nowego prawa hazardowego liczba graczy obstawiających wyniki online w legalnych firmach znacząco wzrosła. Z kolei obroty legalnych firm podwyższyły się dwukrotnie, z 1,7 mld zł do 3,3 mld zł, co wynika w dużej mierze ze znacznego ograniczenia szarej strefy na rynku zakładów bukmacherskich. Jak możemy przeczytać na łamach Gazety Prawnej, poprawę sytuacji w branży zauważa również prezes STS, Mateusz Jaroszek, który widzi tego przyczynę między innymi w nowelizacji prawa hazardowego.
Nowelizacja ustawy hazardowej powinna także ucieszyć całe społeczeństwo, a więc nas wszystkich. W samym 2017 r. budżet Polski zasiliła kwota 396 mln zł z podatków zapłaconych z tego tytułu, podczas gdy w poprzednim 2016 r. były to zaledwie 204 mln zł. Gracze korzystający z usług legalnych bukmacherów (listę takich firm prezentuje Wygranaonline.com) mogą robić to całkowicie legalnie i nie obawiać się nałożenia za to ogromnych kar (a tak może się stać w przypadku gry w nielegalnych firmach). Jak więc widać, z nowego prawa hazardowego zadowoleni mogą być wszyscy poza nielegalnymi bukmacherami, co powinno stanowić najlepszą recenzję tego aktu prawnego.
