Bury Sp.z.o.o. to jeden z największych zakładów działających w mieleckiej strefie, który zatrudniał do tej pory 2000 ludzi. To znany w regionie, ale także w Polsce producent akcesori elektrycznych do motoryzacji.
Kryzys spowodowany pandemia koronawirusa bardzo mocno zachwiał produkcją przemysłową w Polsce, w tym najmocniej branżą motoryzacyjna. Z danych GUS wynika, że w kwietniu tego roku produkcja przemysłowa spadła o 24,6 proc. w ujęciu rok do roku. Najbardziej ucierpiały firmy produkujące samochody, przyczepy, naczepy, gdzie spadek produkcji wyniósł aż 78,9 procent.
Dotknęło to również firmę Bury sp.z.o.o.
- Kryzys spowodował zatrzymanie produkcji głównych naszych klientów w Niemczech, do których dostarczamy produkty wyposażenia elektroniki i telekomunikacji. A przypomnę, że naszymi kontrahentami są najwięksi producenci samochodów jak Daimler, Volkswagen, Audi, BMW, Porsche. Gwałtowny spadek zamówień na nasze produkty w miesiącu kwietniu oraz w kolejnych miesiącach spowodował konieczność podjęcia przez nas radykalnych działań ograniczających dotychczasową skalę produkcji, a tym samym w konsekwencji redukcje zatrudnienia – powiedziała Bernadetta Dzik, prezes Zarządu Bury Sp.z.o.o. w Mielcu.
Stosując się do odpowiednich uregulowań prawnych Bury sp.z.o.o. zgłosił też do Powiatowego Urzędu Pracy w Mielcu zamiar zwolnienia 500 pracowników. Zwolnienia te rozpoczęły się 11 maja i mają potrwać pół roku.
- Do chwili wprowadzenia przez Rząd wsparcia w postaci ustawy o tarczy antykryzysowej podejmowaliśmy decyzje i kroki mające na celu w jak najmniejszym stopniu wpływać na dezorganizację pracy w zakładzie , chronić miejsca pracy , ale przede wszystkim poprzez szereg działań prewencyjnych chronić bezpieczeństwo i zdrowie pracowników. Dostosowaliśmy się do możliwości wykonywania przez pracowników pracy zdalnej głównie w obszarze rozwoju . Wobec większości pozostałych zatrudnionych zastosowany został przestój ekonomiczny ( pracownicy pozostali w domach ) lub pomniejszony został do 80% tryb ich czasu pracy – wyjaśniła prezes Bernadetta Dzik.
Jednocześnie dodała:
- Niestety wspomniany wcześniej dalszy spadek zamówień spowodował podjęcie przez Zarząd firmy decyzji o konieczności redukcji zatrudnienia i przystąpieniu do przeprowadzenia procedury zwolnień grupowych (zgodnie z ustawą z dnia 13 marca 2003 roku o szczególnych zasadach rozwiazywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników). Stosując się do obowiązujących przepisów tej ustawy, z odpowiednim wyprzedzeniem Zarząd poinformował miejscowy PUP o zamiarze rozwiązania umów o pracę z 500 pracownikami poczynając od 11maja przez okres pół roku. Do chwili obecnej pracę straciło 80% pracowników z podanej do PUP liczby.
- W historii firmy BURY to sytuacja bez precedensu, a dla mnie jako prezesa firmy to bardzo osobista i ciężko przeżywana decyzja – zakończyła Pani prezes.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
>>>GMINA MIELEC: Wypadek z udziałem skutera
>>>Wola Mielecka ma nowe boiska sportowe [FOTO, VIDEO]
>>>Ikar pofrunął na nowe rondo [FOTO, VIDEO]