W środę (7 września) Prokuratura Krajowa poinformowała o tym, że Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom. Chodzi o podrobienie ponad 6700 faktur VAT na łączną kwotę niemal 20 milionów złotych.
Mateusz C. i jego "fabryka faktu"
Główny oskarżony to 33-letni Mateusz C. Od marca 2011 roku do czerwca 2021 roku pracował on jako kasjer na stacji paliw w powiecie kolbuszowskim. Był on uprawniony do wystawiania faktur VAT potwierdzających sprzedaż paliw. Miał dostęp do papieru firmowego, na którym tego rodzaju faktury były sporządzane, znał także obowiązującą szatę graficzną takiego dokumentu.
- Dzięki temu Mateusz C. był w stanie „stworzyć” w zasadzie każdą liczbę faktur VAT, potwierdzając sprzedaż paliwa przez stację, na której był zatrudniony. Okoliczność tę oskarżony postanowił wykorzystać, stając się na przestrzeni lat 2013-2020 dostarczycielem tzw. „pustych” faktur, potwierdzających sprzedaż paliwa przez stacje paliw w miejscowościach Komorów (gmina Majdan Królewski), Skopanie, Tarnobrzeg, Mielec i Rzeszów - informuje Prokuratura Krajowa.
Współpraca ze Sławomirem K.
Pierwszym z „klientów” Mateusza C. był Sławomir K. W 2013 roku chciał on zaniżyć obciążenia podatkowe zarządzanego przez niego przedsiębiorstwa. W tym celu postanowił sztucznie zawyżać koszty uzyskania przychodu.
- Z pomocą przyszedł mu Mateusz C. i jego sfałszowane faktury na zakup paliw, nieodnoszące się do żadnych autentycznych działań gospodarczych. Za litr paliwa kupionego „na papierze” przez firmę Sławomira K. Mateusz C. inkasował kwotę co najmniej 25 groszy - informuje prokuratura.
Sfałszowane faktury Sławomir K. dostarczał księgowemu, a ten ewidencjował je w dokumentacji księgowej firmy, ustanawiając podstawę do zwiększenia kosztów prowadzonej działalności gospodarczej, a tym samym pomniejszenia uzyskanego dochodu, zwiększenia wysokości naliczonego podatku VAT i obniżenia w ten sposób wysokości podatku VAT należnego do zapłaty.
Więcej oskarżonych
Podobny schemat działania miał miejsce w przypadku współpracy Mateusza C. z pozostałą szóstką oskarżonych:
- braćmi Krzysztofem i Robertem P.,
- Anną M.,
- Andrzejem P.
- Jackiem S.
- Kazimierzem M.
W jej ramach Mateusz C. zarabiał nawet do 40 groszy za litr paliwa na „pustej” fakturze.
- Łącznie Mateusz C. wystawił 6707 fałszywych faktur na kwotę niemal 20 mln złotych. Doprowadziło to do powstania uszczupleń po stronie Skarbu Państwa z tytułu nieuiszczonych podatków na kwotę co najmniej 5,1 mln złotych - wylicza prokuratura.
Część oskarżonych, w tym Sławomir K. przyznało się do zarzucanych im czynów. Mateusz C. przyznał się tylko w ograniczonym zakresie. Decyzją sądu nadal pozostaje tymczasowo aresztowany.
Prokurator Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie zarzucił ośmiu osobom popełnienie m.in. oszustw podatkowych oraz zbrodni vatowskich w postaci materialnego fałszowania faktur. Grozi za to nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu.
- W toku postępowania prokurator dokonał zabezpieczeń majątkowych na mieniu oskarżonych w postaci nieruchomości i samochodu o łącznej wartości w wysokości ponad 3,1 miliona złotych - informuje Prokuratura Krajowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.