Tegoroczna impreza rozpoczęła się o godzinie 13.30 na stadionie sportowym w Żarówce. Najpierw zaprzęgi wraz z Józefem Piłsudskim i legionistami przejechały przez miejscowość. Później na scenie przy boisku, z racji obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości odbyła się inscenizacja historyczna w wykonaniu aktorów z Lublina, którzy przedstawili scenę przekazania władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu przez Radę Regencyjną. Niewiele osób ją jednak zobaczyło ze względu na niezbyt trafne umiejscowienie sceny przez organizatorów imprezy - wszyscy byli na bosku za nią, gdyż tam właściciele zaprzęgów przygotowywali się do rywalizacji.
Tam też można było podejść do koni różnej maści i je pogłaskać czy porozmawiać z ich właścicielami. Następnie już na stadionie odbył się parominutowy kadryl w wykonaniu uczennic Szkółki Jeździeckiej Stadniny Koni LUNA.
Jak co roku głównym punktem imprezy był konkurs powożenia sportowych i amatorskich zaprzęgów parokonnych (konie duże i kucyki) oraz czempionaty hodowlane klaczy rasy śląskiej i zimnokrwistej - 12 koni. W konkursie wzięło udział 14 uczestników, którzy przyjechali z 12 miejscowości z województwa podkarpackiego, małopolskiego i świętokrzyskiego. Wydarzenie było okazją do zakupu specjalistycznego sprzętu niezbędnego w hodowli koni. Organizatorzy zadbali także o liczne atrakcje dla całych rodzin, m.in. układanie niepodległościowych puzzli włącznie z zabawą taneczną do późnych godzin wieczornych.
W konkursie sportowym zaprzęgów parokonnych najlepszy okazał się zaprzęg Stanisława Stasiowskiego z Bieździedzy, drugie miejsce zajął zaprzęg Zbigniewa Bały z Podlesia, a trzecie Grzegorza Pałuckiego z Jastewa.
W konkursie amatorskiego powożenia zaprzęgów parokonnych wśród kucyków najlepsze okazały się zaprzęgi Waldemara Harli z Podborza oraz Małgorzaty Stańko z Węgierka.
Natomiast wśród zaprzęgów parokonnych zaprzęg Huberta Majkutewicza z Kawęczyna, Piotra Dziekana z Woli Mieleckiej oraz Tadeusza Merchuta z Podlesia Dębowego.