reklama

Jak zrobić dobre zdjęcie? O fotografii słów kilka

Opublikowano:
Autor:

Jak zrobić dobre zdjęcie? O fotografii słów kilka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościO fotografii współczesnej rozmawialiśmy z Rafałem Pazdro, który robieniem zdjęć zajmuje się od kilku lat. .

Czy jesteś fotografem z zawodu?

Nie jestem, na co dzień pracuję w zawodzie o zupełnie innym charakterze. Fotografię traktuję czysto hobbystycznie. Ma ona mi dostarczać przede wszystkim przyjemności i satysfakcji, co też czyni.

 

Dlaczego wybrałeś takie hobby?

Szczerze powiedziawszy, to trochę pozazdrościłem mojej siostrze, która również zajmuje się fotografią. Stwierdziłem, że jej prace są naprawdę piękne i dlaczego ja nie mógłbym spróbować swoich sił? Zwłaszcza że w domu rodzinnym kontakt z aparatami mieliśmy od najmłodszych lat i każdy z domowników potrafił sprawnie obsługiwać się tymi urządzeniami. Na tamten moment nie wydawało się to trudnym przedsięwzięciem.

 

Czy fotografia hobbystyczna w dzisiejszych czasach ma jakikolwiek sens?

Uważam, że tak. Dzisiejszy rynek jest pełen profesjonalnych fotografów oferujących usługi fotograficzne. Aby przebić się i zaistnieć na dłużej na rynku, trzeba być w tym naprawdę dobrym. Poza tym praca w zawodzie fotografa i branży usługowej to odpowiedzialność i zobowiązania wobec ludzi oraz innych podmiotów. Ja twierdzę, że lepiej jest być niezależnym, być swoim własnym szefem, móc pracować na swoich zasadach, własnym tempem i w sposób np. niekonwencjonalny, czerpiąc z tego radość w 100 %, a nie traktować tego jako pracę i podchodzić do zawodu "mechanicznie", ze swego rodzaju przymusu.

 

Co fascynującego jest w fotografowaniu?

Możliwość zrelaksowania się, oderwania od rzeczywistości, zapomnienia o stresie i problemach dnia codziennego przy pełnym skupieniu na hobby, jakim jest fotografowanie. Ponadto częste obcowanie z naturą, w ciszy, bycie świadkiem zdarzeń i zjawisk, o jakich na co dzień nawet nie myślimy i których nie dostrzegamy. Co więcej, możliwość oderwania się i odpoczynku od wszechobecnej technologii (nie licząc obcowania z aparatem oczywiście), niejednokrotnie przy udziale innych bliskich nam osób. No i te efekty końcowe, cieszące oko i radujące, gdy uda nam się zrobić naprawdę świetne zdjęcie, warte pokazania szerszemu gronu odbiorców.

 

Co z gabarytami aparatu? Czy to obciach mieć kompaktową cyfrówkę? Czy większy respekt, poszanowanie wzbudza duża lustrzanka?

Nie uważam, aby fotografowanie jakimkolwiek aparatem, czy to małym, kompaktowym, czy to dużym, lustrzanką, miało znaczenie i było obciachem. Jeśli już mamy coś postrzegać w kategoriach nie tyle obciachu, co niewłaściwego użytkowania, to uważam, że zakup lustrzanki tylko po to, by fotografować przedmioty, które chcemy np. sprzedać na portalach aukcyjnych, lub robić sobie tzw. "selfie", mija się z celem i może budzić zniesmaczenie u profesjonalnych fotografów. Moda powraca, wystarczy przyjrzeć się telefonom komórkowym. Kiedyś miały wielkie gabaryty, co mogło być postrzegane jako obciach, później nastąpiła "era" kompaktowa, a dziś znów mamy telefony o wielkich rozmiarach i nikogo to nie rusza.

 

O jakiej porze roku i dnia wychodzą najładniejsze zdjęcia?

W fotografii funkcjonuje takie pojęcie jak "złota godzina". Jest to czas przed zachodem słońca, w którym występuje szczególne oświetlenie o złotym odcieniu (stąd też nazwa). Uważa się, że ta złota godzina jest najlepszą porą do wykonywania zdjęć w plenerze. Trwa ona około 30-40 minut, a czas występowania jest bardzo różny, w zależności od pory roku i miejsca na globie, w jakim się znajdujemy. Więcej można o tym poczytać w Internecie. Pomimo powyższego uważam, że nie ma pory roku ani dnia, w jakiej wychodzą najładniejsze zdjęcia. Każda niesie ze sobą indywidualny charakter oraz daje od siebie "coś pięknego". Kwestia tylko umiejętnego wykorzystania.

 

Czego ludzie oczekują od fotografa?

Przede wszystkim profesjonalizmu i pięknych zdjęć dostarczonych w jak najszybszym czasie.

 

Czy wyzwania, jakie stawiają ludzie fotografom, nie są zbyt trudne (sesje ślubne w górach, narzeczeńskie nad morzem etc.)?

Myślę, że ludzie na co dzień mają wymagania względem samych siebie oraz innych. Jest to chyba spowodowane standardami, jakie sobie narzuciliśmy, żyjąc w dzisiejszych czasach. W pogoni za wszystkim, co jest "naj", oczekujemy tego samego względem siebie i innych. Zwłaszcza wymagamy, gdy płacimy, co jest zrozumiałe. Całe szczęście zawsze mamy jakiś wybór i nie musimy się decydować na wszystko. To czy oczekiwania są realne czy nie to inna sprawa.

 

Co najchętniej fotografujesz?

Do tej pory próbowałem już wielu rodzajów fotografii, począwszy od krajobrazowej i portretowej poprzez makro, a skończywszy na fotoreportażach, imprezach okolicznościowych czy współpracy z różnymi podmiotami, jak np. marka odzieżowa. Na chwilę obecną najchętniej fotografuję właśnie ludzi. I tutaj mam na myśli wszelkie portrety, stylizacje oraz coraz modniejszy cosplay. I nie ukrywam, że tym będę chciał się zająć najbardziej.

 

A co najmniej?

Z całym zdecydowaniem fotografię związaną z imprezami okolicznościowymi, w których nie robi się zdjęć, a zdjęcia się - mówiąc potocznie - "strzela seriami". Najmniej przyjemności odnajduję w takiej fotografii. Robi się to bez emocji, mimo że one oczywiście na fotografiach występują.

 

Czy ludzie wywołują jeszcze zdjęcia na papierze?

Owszem, w dalszym ciągu to robią, ale na pewno w znacznie mniejszym stopniu aniżeli kiedyś, powiedzmy te 10-15 lat wstecz. Lata temu posiadanie aparatu nie było jednoznaczne z posiadaniem komputera i możliwością przeglądania tychże zdjęć na tym nośniku. Mało tego, w wielu przypadkach technologia na to nie pozwalała. Dzisiaj, w dobie komputerów możliwości są inne.

 

Czy zdarzyły Ci się na sesji jakieś zabawne sytuacje?

Owszem i to niejednokrotnie. Wszystkie są jednakże związane z reakcją ludzi na wykonywany rodzaj sesji zdjęciowej. Mam tu na myśli stylizacje. Ludzie reagują bardzo spontanicznie, ale jednocześnie pozytywnie. Przypominam sobie sytuację, gdy wspólnie ze znajomymi wykonywaliśmy w Rzeszowie sesję zdjęciową w Ogrodach Bernardyńskich, gdzie modelka była stylizowana na gejszę. Ludzie podchodzili, zaczepiali i pytali o cel tych zdjęć, co więcej, sami chętnie pozowali do nich, by mieć pamiątkę. I można by tak opowiadać w nieskończoność.

 

Czy zawód fotografa ma jakąś przyszłość? Czy w czasach, gdy wszyscy mają aparaty pod ręką, jest jeszcze na nich zapotrzebowanie?

Zawód fotografa jest potrzebny i myślę, że zawsze będzie cieszył się nie tyle popularnością, co zapotrzebowaniem wśród ludzi. Wydaje mi się, że powodów do tego jest mnóstwo. Ręka profesjonalisty zawsze znajdzie zapotrzebowanie i uznanie w starciu z amatorską fotografią.

 

I na koniec, jakie masz rady dla początkujących fotografów.

Dwie dosyć istotne. Pierwsza to przede wszystkim nie bać się publikować swoich prac w Internecie. Warto próbować choćby ze względu na fakt, iż ewentualny odzew w postaci komentarzy może nieść ze sobą naukę. Mówię tu oczywiście o konstruktywnej krytyce. Warto publikować nie tylko na specjalistycznych forach o fotografii, ale ogółem, choćby na serwisach społecznościowych, gdzie ludzi aktywnych jest znacznie więcej. Druga to taka, że wcale nie trzeba inwestować w drogi sprzęt lub w ogóle nie trzeba inwestować. Obecnie technologia związana z fotografią jest dostępna dla każdego, na co mamy dowody w życiu codziennym. Wystarczy sięgnąć do naszych kieszeni i spojrzeć, co skrywa smartfon. Aparaty w tych urządzeniach są na tyle zaawansowane technicznie, że oferują szereg możliwości. Prócz trybu automatycznego znajdziemy również tryb manualny. Warto nim się pobawić, korzystając z tej możliwości, bo możemy się wiele nauczyć.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE