W przypadku gminy miejskiej Mielec na 2017 rok zaplanowano realizację ponad 70 zadań inwestycyjnych o wartości prawie 90 mln złotych. Natomiast w powiecie mieleckim zaplanowano 23 inwestycje o wartości wydatków 25 mln złotych.
Porównując wielkości, daje się zauważyć znaczące różnice w wydatkach inwestycyjnych, ale nie oznacza to, aby lokalną politykę inwestycyjną postrzegać poprzez pryzmat rywalizacji pomiędzy miastem a powiatem o tzw. "pierwszeństwo", lecz poprzez określone możliwości działania.Wystarczy zapoznać się z głównymi danymi zawartymi w budżetach obydwóch jednostek samorządu terytorialnego.
Zaplanowane dochody miasta Mielca na 2017 rok to 260 mln, a powiatu mieleckiego to 140 mln złotych, czyli prawie dwa raz mniejsze. Istotną rolę w strukturze dochodów miasta odgrywają bowiem dochody własne, czyli wpływy z podatków lokalnych i to one głównie wpływają na wzrost wskaźnika potencjału inwestycyjnego gminy, a w przypadku miasta Mielca stanowią prawie 60 procent, co wskazuje na znaczny stopień samodzielności finansowej gminy. Natomiast powiatom nie przypisano żadnych podatków jako źródeł zasilania ich budżetów. Stąd bazują one głównie na transferach środków budżetu państwa, takich jak: udziały we wpływach z PIT i CIT, subwencje i dotacje celowe.
Podsumowując: powiat mielecki zaplanował na 2017 rok zadania inwestycyjne na miarę posiadanego potencjału, natomiast gmina miejska Mielec zbyt optymistycznie oceniła swoje możliwości inwestycyjne, przeceniając posiadane zasoby. Wniosek nasuwa się jeden: mniej zadań inwestycyjnych, większa racjonalność w wydatkowaniu pieniędzy, a to wszystko przełoży się na większą efektywność w realizacji zaplanowanych przedsięwzięć.
