Informacje pochodzą z korsosanockie.pl
Syndrom dziecka maltretowanego – lista obrażeń przeraża
Śledztwo w sprawie znęcania się nad dzieckiem prowadzi Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Dramat Kuby wyszedł na jaw po tym, jak kurator sądowy miał utrudniony dostęp do niemowlęcia i zażądał opinii lekarskiej. Gdy chłopiec trafił do szpitala w Brzozowie, a następnie do specjalistów w Rzeszowie, lekarze nie mieli wątpliwości – malec był ofiarą brutalnej przemocy.
Zdiagnozowano u niego syndrom dziecka maltretowanego. Stwierdzono krwiaki przymózgowe oraz złamania kości promieniowych obu rączek. Chłopiec był także skrajnie niedożywiony, co dodatkowo potwierdza, że zaniedbania miały charakter długotrwały.
– Według wstępnych ustaleń obrażenia nie powstały w sposób przypadkowy. Wszystko wskazuje na to, że były wynikiem przemocy
– przekazał prokurator Zbigniew Piskozub.
Rodzice aresztowani. Matka w zaawansowanej ciąży
Podejrzenia padły na rodziców Kuby – 28-letnią Ewę L. i 36-letniego Marcina L. To oni mieli znęcać się nad chłopcem. We wtorek usłyszeli zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek, czego skutkiem były poważne obrażenia ciała u dziecka.
Decyzją sądu oboje trafili na trzy miesiące do aresztu. Szokującym faktem jest to, że matka Kuby jest w zaawansowanej ciąży. Sprawa budzi ogromne emocje i rodzi pytania o przyszłość jej nienarodzonego dziecka.
Dalszy ciąg śledztwa. Biegli ocenią mechanizm powstania obrażeń
Śledczy zapowiadają, że w toku postępowania zostanie przeprowadzona szczegółowa analiza obrażeń Kuby. Specjaliści ocenią, jak dokładnie powstały i czy chłopiec był ofiarą długotrwałego znęcania się.
– Wystąpiliśmy o opinię biegłych, która pomoże w ustaleniu mechanizmu powstania obrażeń – poinformowała prokuratura.
Na tym etapie śledczy nie ujawniają więcej szczegółów, powołując się na dobro postępowania.
Gdzie szukać pomocy? Reaguj, jeśli podejrzewasz przemoc
Historia Kuby jest kolejnym dramatycznym dowodem na to, że przemoc wobec dzieci wciąż jest obecna w wielu domach. Kluczowe w takich sytuacjach jest reagowanie. Jeśli ktoś podejrzewa, że dziecko może być krzywdzone, powinien zgłosić to odpowiednim służbom:
- Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży – 116 111
- Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie "Niebieska Linia" – 800 120 002
- Policja – 997 lub 112
Każda reakcja może uratować życie. Dramat Kuby pokazuje, jak ważna jest czujność otoczenia – to dzięki interwencji kuratora i lekarzy chłopiec został uratowany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.