reklama

Hangar Aeroklubu w ruinie. Co dalej z legendarnym budynkiem? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Hangar Aeroklubu w ruinie. Co dalej z legendarnym budynkiem? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościCoś się kończy... Historia legendarnego hangaru zajmowanego przez wiele lat przez Aeroklub Mielecki, tego, który niejedno wydarzenie lotnicze widział, zdaje się dobiegać końca. W środę (31 lipca) mija bowiem termin ostatecznego opuszczenia hangaru zajmowanego przez Aeroklub. Co stanie się ze słynnym budynkiem?
reklama

Przypomnijmy. Ponad rok temu, w kwietniu 2023 roku w Mielcu wybuchł konflikt związany z wypowiedzeniem umowy najmu dla Aeroklubu Mieleckiego im. Braci Działowskich. Agencja Rozwoju Regionalnego MARR S.A., administrator budynku hangaru lotniczego, wypowiedziała Aeroklubowi umowę, dając organizacji sześć miesięcy na opuszczenie zajmowanych pomieszczeń. Decyzja ta wywołała oburzenie wśród radnych miejskich z klubu "Nasz Mielec", którzy domagali się odwołania zarządu MARR.

Radni miejscy "Naszego Mielca" zorganizowali wówczas konferencję prasową, na której poinformowali o decyzji MARR i wyrazili swoje niezadowolenie. Podkreślili, że Aeroklub Mielecki jest jedną z najbardziej zasłużonych organizacji w mieście, kultywującą tradycje lotnicze od 1946 roku. Radni zwrócili uwagę na długą historię Aeroklubu, który przez lata szkolił pilotów i mechaników lotniczych, oraz organizował liczne imprezy związane z lotnictwem. Ich zdaniem, decyzja MARR jest skandaliczna i powinna być cofnięta.

W odpowiedzi na konferencję prasową, zarząd MARR wydał oświadczenie, w którym wyjaśniał, że rozwiązanie umowy najmu z Aeroklubem Mieleckim nastąpiło zgodnie z procedurą określoną w umowie. MARR zaznaczył również, że długi okres wypowiedzenia umowy daje stronom możliwość uzgodnienia dalszych warunków współpracy.

Prezes Aeroklubu Mieleckiego, Paweł Świerczyński, wyrażał wówczas zaskoczenie i rozczarowanie decyzją MARR. Przypomniał, że Aeroklub od lat 70. XX wieku miał swoją siedzibę, którą budowali członkowie organizacji w czynie społecznym. Nagłe wypowiedzenie umowy najmu w trudnym finansowo okresie, po roku bez lotów spowodowanych obecnością wojsk amerykańskich miało być dla Aeroklubu dużym ciosem.

Spór między Aeroklubem Mieleckim a Agencją MARR wywołał duże poruszenie w Mielcu. Aeroklub Mielecki, z jego bogatą historią i zasługami dla miasta, stanął przed wielkim wyzwaniem.

A jak sytuacja wygląda dziś? Historia tego hangaru zdaje się dobiegać końca. W środę, 31 lipca, mija bowiem termin ostatecznego opuszczenia hangaru zajmowanego przez Aeroklub. Jakie są dalsze plany wobec budynku? O to zapytaliśmy w Urzędzie Miasta w Mielcu.

 - Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że Stowarzyszenie Aeroklub Mielecki od kilkunastu lat korzysta z hangaru w sposób bezumowny, nie regulując należności z tego tytułu, nie dbając o niego i nie prowadząc żadnych działań inwestycyjnych czy naprawczych. W rezultacie, dziś pozostaje  tylko rozbiórka lub całkowicie ekonomicznie nieuzasadniony remont całkowity - słyszymy.

Legendarny hangar został doprowadzony do stanu, który po przeprowadzonym przeglądzie technicznym stwierdzono, że stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia osób w nim przebywających.
Ta sytuacja została omówiona ze środowiskiem lotniczym jeszcze podczas czerwcowego spotkania na zaproszenie prezydenta Mielca, Radosława Swóła. To wtedy podtrzymano podjęte jeszcze za poprzedniego prezydenta ustalenia, że hangar zostanie opróżniony i wydany do końca lipca 2024 roku.

Stowarzyszenie Aeroklub Mielecki korzysta od dawna z nowej siedziby, znajdującej się na terenach miejskich po drugiej stronie pasa startowego, a oddanych w użyczenie Spółce MARR. Tam też znajduje się kolejny obiekt Aeroklubu, który podobnie jak poprzedni, ma nieuregulowany sposób korzystania.

Zapytaliśmy prezydenta, czy zamierza doprowadzić do porządku ten utrzymujący się od lat stan.

- Pracujemy nad tym. Jestem po rozmowach z Zarządem MARR, jak również po spotkaniach ze środowiskiem lotniczym - zapewnił prezydent Swół. - Te argumenty - które osobiście podzielam  - na spotkaniu również padały, że nie może być tak, że jedno Stowarzyszenie jest faworyzowane względem innych, że nie ma równych, takich samych zasad i warunków funkcjonowania, a na pojawiające się problemy i doniesienia nie reagujemy… Jeśli chcemy, a przecież chcemy, wspierać organizacje funkcjonujące na terenie miasta, to róbmy to przejrzyście i transparentnie. Wydajemy przecież środki należące do mieszkańców.

A co z obiektem który jest a oficjalnie go nie ma?


- Tą kwestią zajmuje się MARR, który ma ten teren w użyczeniu. Zarząd MARR został już wezwany do podjęcia działań zgodnych z prawem i uregulowania tej kwestii.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama