Gdzie się najczęściej zarażamy. Będziecie zaskoczeni

Z czego to wynika. Wyjaśnienie jest proste. Osoby mieszkające pod jednym dachem, szczególnie małżonkowie, partnerzy mają ze sobą bliższy kontakt, śpią razem, wchodzą w relacje intymne.

Poza tym badanie pokazało, że jeśli jeden z członków rodziny wykazywał ostrzejsze  objawy koronawirusa takie jak kaszel, dreszcze, gorączka, kichanie ryzyko zakażenia innych członków rodziny było wyższe, niż w sytuacji, gdy te objawy były łagodne lub choroba przebiegała bezobjawowo.

Badanie przeprowadzone przez amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom pokazuje, że zakażenie wśród domowników występuje bardzo szybko. Około 75 proc. domowników osoby zarażonej koronawirusem zaraziło się w ciągu 5 dni,  ok. 50 proc. ciągu 7 dni.

To pokazuje jak ważna jest właściwe zachowanie osób, które mieszkają z osobą zakażoną koronawirusem. Ideałem byłaby całkowita izolacja, ale wiemy, że w praktyce najczęściej jest to niemożliwe.

Dlatego tak ważne jest zachowanie zasad bezpieczeństwa. Chory powinien przebywać i spać w oddzielnym pomieszczeniu niż inni domownicy. Jeśli jest to możliwe powinien korzystać z oddzielnej łazienki, a jeśli nie to po każdorazowym skorzystaniu z niej przedmioty, które on używał jak sedes, baterie, umywalki należy zdezynfekować.

Posiłki należy podawać choremu zachowując odpowiedni dystans (zakładamy, że chory może wstać z łóżka), a brudne naczynia chory powinien wystawiać za drzwi. Po ich zabraniu należy je natychmiast umyć najlepiej w zmywarce. Osoby mieszkające razem z osobą zakażoną w sytuacji wzajemnego kontaktów powinny zachowywać odległość 1,5 -2,0 i  nosić maseczki ochronne (dotyczy to również chorego).

Chory w swoim pokoju powinien mieć kosz z workiem na śmieci i worek na brudną bieliznę, pościel. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy używać  tych samych naczyń, ręczników czy przyborów toaletowych co osoba chora.