Były właściciel foteli - człowiek najwidoczniej o złotym sercu - pomyślał również o podróżnych. Meble ustawił w dogodnym dla nich miejscu - w pobliżu drogi. Strudzony kierowca może zatrzymać się, usiąść, rozprostować nogi...
Niestety, jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził. A każdy dobry uczynek musi zostać ukarany. Otrzymaliśmy bowiem od mieszkańców osiedla Łuże wiadomość, że fotele wcale się nie podobają!
- Po tych dwóch dniach użytkowania sarny, zające i bażanty twierdzą że są jednak niewygodne i można sobie zabrać je z powrotem - narzekają.
Co więcej, zaoferowali, że fotele odwiozą zupełnie gratis - o ile tylko znajdzie się ich właściciel.
Choć ogłoszenie jest żartem mieszkańców osiedla Łuże, to jednak problem istnieje naprawdę. Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów w Mielcu nie przyjmują odpadów wielkogabarytowych, więc ludzie zaczynają się ich pozbywać w każdy możliwy sposób. Niech więc nie zdziwią nikogo widoki kanap i meblościanek dla jeleni i lisów, porzucone w lesie...