Finał konkursu lotniczego "Piloci na start" w Mielcu [ZDJĘCIA]

Do konkursu zgłosić się mogli uczniowie szkół ponadpodstawowych z terenu powiatu mieleckiego w wieku 14-20 lat. Nagrodami w konkursie były kursy szybowcowe oraz vouchery w postaci zniżek, które można wykorzystać na Praktyczne Szkolenie Szybowcowe w PFL.

- Jestem zachwycony, jeśli chodzi o frekwencje. Nie spodziewałem się, że aż 60 uczniów się zgłosi do tego konkursu. My jako Fundacja Prometeo chcemy inwestować w młode osoby. Wiemy, że jest to inwestycja długoterminowa. To, jak nam się żyje w powiecie mieleckim, zależy od naszego pokolenia, a to jaki Mielec będzie za 20 lat, zależy od młodzieży. Rozwijamy młode talenty i ich pasję. Pasja lotnicza to takie mieleckie DNA. Mielec z tego słynie i ta obecność tylu młodych ludzi, daje nadzieję, że ta tradycja pozostanie. - powiedział Radosław Swół, prezes Euro-Eko i jeden z fundatorów Fundacji Prometeo.

Największą wiedzą o lotnictwie wykazał się Kacper Sokół z Zespołu Szkół Technicznych i to on zdobył nagrodę za I miejsce.

- Pytania nie należały do łatwych, aczkolwiek większością były pytania, które przerabialiśmy w szkole. - opowiada nam Kacper — Bardzo się cieszę, z tej nagrody.

Kolejne miejsca zajęli: Jakub Paź, Adrian Bukała, Bartosz Kawa i Konrad Kluza. Organizatorami konkursu byli: I Liceum Ogólnokształcące w Mielcu oraz Polska Fundacja Lotnicza. 

- Nagroda jest dla mnie zwieńczeniem długiej już mojej przygody z lotnictwem, zaczynając od modelarstwa poprzez pomaganie przy samolotach w fundacji Biało-Czerwone Skrzydła, a teraz w końcu rozpoczęcie przygody za sterami, w tym wypadku za sterem szybowca — dodaje Bartosz Kawa zdobywca IV miejsca.

Pięć pełnych kursów szybowcowych zdobyli laureaci konkursu. Jak podkreśla Jakub Cena, turniej został sfinansowany bez udziału środków publicznych, tylko i wyłącznie z działalności operacyjnej fundacji Prometeo i środków pozyskanych od fundatorów tego wydarzenia.

- Dzięki takiej wspaniałej inicjatywie, trochę oddolnej udało się zorganizować coś, co będzie takim wyjątkowym przeżyciem dla osób, które skorzystają z tego kursu, który na pewno zapamiętają na całe życie. Kolejna edycja odbędzie się na pewno. Myślę, że to będzie też pora wiosenna, kiedy jest ona „martwa” dla lotnictwa. Na pewno będziemy chcieli zrobić to z jeszcze większym zasięgiem. Mamy dowód na to, że ten potencjał w Mielcu już jest. - zapewnia Jakub Cena z Polskiej Fundacji Lotniczej.