To, że mielczanie ponownie zagrają z najlepszymi drużynami piłki ręcznej w Polsce, jest największym sukcesem klubu i jego działaczy od czasu zajęcia przez Stal trzeciego miejsca w rozgrywkach.
Degradacja i odrodzenie
Nikt się wtedy nie spodziewał, że tamten niebywały sukces zapoczątkuje proces, który o mało co nie zakończył się katastrofą, czyli strąceniem klubu z Mielca w sportowy i organizacyjny niebyt.
Trzy kolejne sezony to - jak wiadomo - potężne kłopoty ze spięciem rozbuchanego ponad stan posiadania budżetu. Zakończyło się to jedenastym miejscem w poprzednich rozgrywkach i spowodowało degradację mielczan do I ligi. Wszystko wskazywało na to, że powtarza się scenariusz upadku klubu siatkówki kobiet.
Więcej w 37 numerze Korso