Stal Mielec plasuje się obecnie na czwartej pozycji w tabeli Nice 1 Ligi. Na dwie kolejki przed końcem sezonu do drugiego miejsca oznaczającego awans do ekstraklasy traci cztery oczka. – Cel się nie zmienia. Nadal mamy matematyczne szanse. Po dwóch ostatnich meczach będzie wiadomo na którym miejscu w tabeli skończymy – mówi trener bramkarzy Bogusław Wyparło.
– Nie poddajemy się, musimy się szybko pozbierać bo czeka nas trudny wyjazd do Olsztyna. Zrobimy wszystko by przywieźć trzy punkty – dodaje bramkarz Rafał Strączek.
Stalowcy marzą jeszcze o ekstraklasie, Stomilowcy muszą twardo walczyć o pozostanie na zapleczu ekstraklasy. – Im zwycięstwo jest niezbędne by utrzymać się w lidze, będą zdeterminowani. My jesteśmy zespołem, który ostatnio zrobił duży postęp w ataku pozycyjnym, z kontry zawsze umieliśmy grać. Będziemy bardzo trudnym przeciwnikiem dla Stomilu – ocenia Bogusław Wyparło.
– Staramy się patrzeć na siebie i swoją grę. To nas mają się bać, my jedziemy tam po punkty – podkreśla Strączek.
Wcześniej natomiast ma zapaść decyzja ważna dla przyszłości mieleckiego Klubu. Dzisiaj spotykają się członkowie Stowarzyszenia FKS Stal Mielec by zagłosować w sprawie powołania spółki akcyjnej.
– Decyzja delegatów będzie dotyczyła powołania spółki. To niezbędna decyzja by klub dalej się rozwijał – wyjaśnia Wyparło. – Jest to ważne z powodów finansowych. Forma stowarzyszenia wyczerpała swoją możliwość dalszego finansowania. By pozyskiwać większe środki trzeba powołać spółkę – informuje Wyparło, który jest również dyrektorem Akademii FKS Stal Mielec.