Konferencja działaczy Konfederacji
Działacze Konfederacji wystosowali do wszystkich posłów PiSu z Podkarpacia (w tym również posła Fryderyka Kapinosa z Mielca) oraz do wojewody Ewy Leniart pismo, w którym upominają się o los stojących na skraju bankructwa podkarpackich rolników. Oczekują od podkarpackich polityków partii rządzącej, stanowczej reakcji wobec ministra Henryka Kowalczyka, za którego kadencji import zbóż do Polski wzrósł 50-krotnie, a kukurydzy 250-krotnie (głownie z Ukrainy). Konfederaci informują także, że na polach na koniec 2022 roku miało zostać aż 100 tysięcy hektarów nieskoszonej polskiej kukurydzy.-PiS znów oszukał polskich rolników! Zwłaszcza tutaj na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie. Miały być gwarancje ze strony rządu dla polskich producentów zboża o zapewnieniu cen w skupach i o odbiorze w punktach, a tym czasem polski rynek zalewa zboże techniczne z Ukrainy (dużo gorszej jakości), a Polski rolnik nie ma gdzie sprzedać, skazany jest na bankructwo! - mówi Jacek Ćwięka, przewodniczący okręgu rzeszowskiego Konfederacji Korony Polskiej.
- To bierność i zaniechania PiSu w polityce na forum UE ministra wicepremiera i ministra Henryka Kowalczyka, skutkują dramatyczną sytuacją w skupach na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, gdzie niskie ceny spowodował niekontrolowany import zboża ukraińskiego, na który zezwoliły podległe politykom rządzącym ich służby - donosi Tomasz Buczek i dodaje, że zboże, które ma trafiać na nasz rynek jest zbożem „technicznym"- czyli nie spełniającym norm spożywczych.
- Cena za zboże, jaką proponują dzisiaj rolnikom skupy, odbiega od ceny, jaką oferowały skupy zaraz po żniwach. To wtedy minister Kowalczyk doradzał rolnikom, aby trzymali zboże w magazynach, bo cena na pewno pójdzie do góry- dodaje działacz Konederacji.
U posła Kapinosa
Działacze Konfederacji złożyli pismo w biurze poselskim posła Fryderyka Kapinosa z wezwaniem do podjęcia natychmiastowych reakcji. Zapowiadają także dalsze akcje plakatowe i ulotkowe w celu – jak twierdzą - dotarcia do mieszkańców Podkarpacia z tymi faktami, które są obecnie cenzurowane przez media publiczne. Plakaty i ulotki, które przygotowali sympatycy i działacze Konfederacji mają być systematycznie przez nich wyklejane na tablicach w terenach wiejskich i małych miasteczkach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.