- Drzewa na ryneczku (osiedle Szafera) stanowiły zagrożenie dla przechodniów. Ich bardzo zły stan zdrowia, widoczne ubytki, opruchnienia, widoczne ułamania gałęzi, stanowiły bezpośrednie zagrożenie. Istniało niebezpieczeństwo powalenia drzewa, szczególnie podczas silnych deszczów lub wiatrów. Na podstawie przeprowadzonych oględzin stwierdzono, że stan drzew nie ulegnie poprawie. Dodatkowo rozległe ukorzenienie stanowiło zagrożenie dla okolicznych fundamentów. W okolicy dotychczasowych drzew mają zostać posadzone nowe – wierzby lub kasztany - pisze w swoim wyjaśnieniu sprawy mielecki magistrat.