W rozgrywanych podczas weekendu w Rabce Zdroju zawodach udzał weźmie europejska czołówka, między innymi mistrzowie z Ukrainy, Bułgarii czy finaliści mistrzostw świata.
CZYTAJ TAKŻE: Charytatywny piknik dla Dawida z Mielca [PROGRAM-PLAKAT]
Dominik Pazdyk rozpoczął treningi w 2017 roku, jednak początkowo jego aktywność była całkowicie amatorska.
– Zaczęło się od błahego postanowienia noworocznego. Wykonywałem najprostsze ćwiczenia – pompki, brzuszki. Trenowałem codziennie, jednak dopiero w 2018 roku dowiedziałem się, że to co robię to kalistenika, czyli trening z własną masą ciała – tłumaczy Dominik. – Gdy po raz pierwszy zobaczyłem zawody street workout wydawało mi się to całkowicie nieosiągalne – dodaje.
Pierwsze próby profesjonalnego treningu Dominik Pazdyk podjął w 2019 roku. Po niedługim czasie wystartował w zawodach, na których zajął 4. miejsce.
– Odczuwałem ogromny niedosyt, zacząłem trenować jeszcze ciężej. Po kilku miesiącach udało mi się osiągnąć poziom sportowy, o którym nigdy nie śmiałem nawet marzyć – mówi sportowiec.
Kontuzja bicepsa w 2020 roku oraz konieczność miesięcznego pauzowania, nie przeszkodziła mu, by po tym czasie wrócić i walczyć o dalsze sportowe sukcesy. Kwalifikacja na Mistrzostwa Europy w Karwinie (ostatecznie odwołane ze względu na Covid-19), a także 2.miejsce podczas pierwszej rundy jedynej w Polsce ligi SW (Workout Completion League) WCL stanowią dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.