Radni wskazywali na fakt, że brak oświetlenia w nocy wpływa na poziom bezpieczeństwa w mieście. Podnoszone argumenty dotyczyły chociażby ograniczonej widoczności, która może spowodować np. potknięcie. Przykłady bywały jednak poważniejsze. Jak powiedział Mariusz Mazur, przewodniczący rady osiedla Rzochów, na ulicy Kolejowej, która jest nieoświetlona, miało dojść do próby gwałtu. Oprócz tego przytoczył sytuację, w której miało dojść do nielegalnych nocnych wyścigów, po których uczestnicy mieli uciec ze zgaszonymi światłami.
Jeśli chodzi o ulicę Kolejową, to projekt jest już gotowy. Obecnie czeka na ogłoszenie w budżecie. Jeśli chodzi o przywrócenie oświetlenia w mieście, to wielokrotnie dyskutowaliśmy na temat oszczędności, oraz tego co powinniśmy zrobić aby poprawić sytuację w naszej gminie. Jak wiadomo, nasze dochody zostały uszczuplone. Rozważamy przywrócenie oświetlenia w mieście.
- mówił prezydent Mielca, Jacek Wiśniewski.
W dalszej części wypowiedzi wspomniał, że pewnej nadziei upatruje w uzupełnieniu subwencji ogólnej, o której więcej przeczytacie TUTAJ.
Czekamy na ruch ze strony państwa. Nasze dochody mają zostać powiększone o dodatkowe subwencje, więc zobaczymy jakie to będą wpłaty na nasze konto. Proponowana kwota to 24 miliony złotych, więc musimy się nad tym pochylić, kiedy pieniądze już do nas trafią i rozważyć, czy te środki wystarczą aby do końca roku pokryć koszty oświetlenia.
- dodał prezydent Mielca, Jacek Wiśniewski.
Z powodu wysokich cen energii, część miast zdecydowała się na wyłączanie oświetlenia w nocy. Takie działania po raz pierwszy zastosowano w czasie pandemii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.