"Czekaliśmy miesiąc na jego usunięcie". Drzewo runęło na klatkę przy ul. Chopina w Mielcu

Pan Stanisław zapukał do drzwi naszej redakcji miesiąc temu. Poinformował wtedy, że na klatkę schodową bloku, w którym mieszka, runęło drzewo.

Mieszkańcy bloku przy ul. Chopina 6 usłyszeli wielki huk na zewnątrz. Jak się okazało, na klatkę schodową runęło drzewo. Wezwaliśmy straż pożarną, która szybko przybyła na miejsce i usunęła drzewo na bok. Informowaliśmy wtedy Urząd Miejski w Mielcu o całej sytuacji. Niestety, na rozwiązanie sprawy musieliśmy chwilę poczekać

- informuje Pan Stanisław.

Tak wyglądało usunięte na bok przez strażaków drzewo:

Niedawno w naszej redakcji ponownie zobaczyliśmy Pana Stanisława, który reprezentował mieszkańców bloku przy ul. Chopina 6.

Minęły 4 tygodnie, a drzewo nadal nie zostało usunięte i jego pozostałości nadal znajdują się przy chodniku. Informowaliśmy Urząd Miejski o tym, że zaistniała taka sytuacja, a pomimo tego, nikt nie zjawił się na miejscu. Nie jest to jedyne drzewo, które tak wygląda w okolicach naszego bloku. Niedaleko znajduje się plac zabaw. Obawiamy się o to, że któregoś dnia może dojśc do tragedii. Cieszymy się, że podczas całej tej sytuacji nikt nie wychodził z bloku. Niewiele brakowało do nieszczęścia. Jeśli tak wielkie drzewo upadając uderzyłoby w kogoś, no to stałoby się najgorsze

- mówił Pan Stanisław.

Wysłaliśmy zapytanie do Urzędu Miejskiego, które brzmiało następująco:

Dzień dobry,

Prosiłbym o skierowanie zapytania do odpowiedniej osoby.

Do naszej redakcji przyszedł czytelnik, który mieszka w bloku przy ul. Chopina 6 z opisem pewnej sytuacji. Około 4 tygodni temu na drzwi od klatki schodowej zawaliło się drzewo, huk zaniepokoił mieszkańców bloku. Na miejsce została wezwana straż pożarna, która usunęła drzewo na bok. Po oględzinach okazało się, że drzewo zostało całkowicie "zjedzone". Dziś przyszedł do nas ten sam Pan. Drzewo nie zostało całkiem usunięte, nadal leży obok chodnika. Z jego relacji wynika, że sytuacja była wielokrotnie zgłaszana do Urzędu Miejskiego, natomiast nic z tym faktem nie dzieje się dalej. Mówił też o tym, że wielokrotnie mieszkańcy zgłaszali zły stan drzewa jeszcze przed jego obaleniem i zagrożenie, jakie może wywołać. W załączniku przesyłam też zdjęcia tego, jak wyglądało to 4 tygodnie temu i jak wygląda to dziś. Czy mógłbym prosić o przekierowanie tej sytuacji do odpowiedniej osoby i ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji?

Pozdrawiam,
Kacper Piękoś,
Redaktor Naczelny Korso Mieleckiego

W odpowiedzi otrzymaliśmy następującą wiadomośc:

Odnosząc się do opisanej w otrzymanym e ‘mailu sytuacji, informuję, że w odpowiedzi na sygnały mieszkańców dotyczące złego stanu fitosanitarnego jarzębu pospolitego zlokalizowanego przy budynku Chopina 6 dokonano oględzin drzewa, które potwierdziły jego zły stan. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r., Gmina Miejska Mielec zwróciła się do Starosty Powiatu Mieleckiego wnioskiem z dnia 03.10.2023 r. o zezwolenie na usunięcie między innymi przedmiotowego jarzębu. Decyzją z dnia 27.11.2023 r. Starosta wyraził stosowną zgodę, jednak ze względu na kolejność realizowanych zadań z tego zakresu drzewa nie udało się usunąć przed końcem 2023 r. 

W dniu 27.12.2023 r. do Gminy Miejskiej Mielec wpłynęło sporządzone przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu zawiadomienie o interwencji dotyczącej przewróconego drzewa przy ul. Chopina. Informacja nie zawierała dokładnej lokalizacji zdarzenia.  Po ustaleniu przez pracownika Urzędu, gdzie leży powalone drzewo, zlecono jego wywiezienie i uporządkowanie terenu. Na chwilę obecną zlecenie to zostało zrealizowane. Należy tu zaznaczyć, że od momentu otrzymania wiadomości o fakcie przewrócenia się drzewa do czasu jego zlokalizowania w terenie, do Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami tut. Urzędu w żadnej formie nie wpłynęła informacja od mieszkańców, czy też administratora terenu o wywrocie złożonym na przyblokowym zieleńcu.

Udaliśmy się na miejsce, aby sprawdzić, czy drzewo zostało usunięte. Tak wygląda to obecnie:

Drzewo zostało całkowicie usunięte.

Musieliśmy czekać na ten fakt miesiąc. Mamy nadzieję, że taka sytuacja nie powtórzy się więcej i nie dojdzie do żadnej tragedii. Warto przyjrzeć się innym drzewom w naszym mieście i sprawdzić, czy nie powodują zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców naszego miasta

- zakończył Pan Stanisław, mieszkaniec bloku przy ul. Chopina 6.