reklama

Coraz mniej kombatantów... Starosta obiecał pomoc

Opublikowano:
Autor:

Coraz mniej kombatantów... Starosta obiecał pomoc - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMielecki Starosta spotkał się z przedstawicielami lokalnych organizacji kombatanckich.

W spotkaniu uczestniczyli: Jerzy Klementowski i Stanisław Wolańczyk (Związek Inwalidów Wojennych), Halina Radłowska (Stowarzyszenie Kombatantów Polskich), Jerzy Dębicki ((Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej), Jerzy Kazana ((Związek Żołnierzy – Górników Represjonowanych w latach 1949 – 1959) oraz Kazimierz Cichoń (Związek Żołnierzy Wojska Polskiego).

Przedstawiciele organizacji mają zastrzeżenia co do współpracy ze starostwem. 

- Współpraca z naszymi organizacjami na przestrzeni ostatnich lat ograniczała się jedynie do zaproszeń na organizowane przez starostwo lub magistrat uroczystości rocznicowe, związane z  aktywnością żołnierską -  podkreślali sami kombatanci.

Tymczasem, jak sami wyliczali, coraz częściej – z racji wieku – przychodzi im borykać się z trudnościami dnia codziennego, z którymi, jak się okazuje, w wielu wypadkach sobie nie radzą. Kombatanci podawali wiele przykładów takich sytuacji, które można by usprawnić, np. kolejki do lekarzy. Starosta obiecał wesprzeć ich starania wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Zadeklarował, że w podległych placówkach służby zdrowia pojawią się na powrót wywieszki informujące o przysługującym kombatantom pierwszeństwie.

Jak podkreślali goście Starosty, z roku na rok ich szeregi wykruszają się. Praktycznie stany osobowe uniemożliwiają już dalsze kontynuowanie lokalnych kół ich organizacji. Póki jeszcze starcza sił starają się zabezpieczyć i przekazać cała swoja dokumentację do swoich central związkowych. Jednocześnie wyrazili żal, że coraz częściej czują się zapomniani, szczególnie przez młode pokolenie, które coraz mniej wie o ich wysiłku zbrojnym, walce i latach okupacji. Jak mówili sami o sobie, każdy z nich to żywa historia. Historia, która lada moment może pójść w zapomnienie.
I w tej kwestii Starosta Mielecki obiecał podjąć działania, niemniej jednak – jak zaznaczył - dokumentacją tamtych dni powinny zając się wyspecjalizowane w tym względzie instytucje.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE