Teraz jednak pojawił się poważny znak zapytania – co stanie się ze zbiorem podczas planowanego remontu Domu Kultury i po jego zakończeniu?
Zapytaliśmy o to Urząd Miasta. Odpowiedzi udzielił Damian Małek, dyrektor Samorządowego Centrum Kultury.
„Nie pozostanie żadna forma działalności artystycznej i wystawienniczej”
Jak podkreśla dyrektor:
„W celu optymalizacji i maksymalnego skrócenia czasu remontu budynek w całości przekazany zostanie inwestorowi. Oznacza to, że nie pozostanie w nim żadna forma działalności artystycznej i wystawienniczej.”
Już teraz trwają przygotowania do przeniesienia działalności instytucji.
„Obecnie jesteśmy na etapie ustalania zastępczych sal dydaktycznych i pomieszczeń magazynowych, tak aby zminimalizować niedogodności dla osób korzystających z naszej instytucji. W tych działaniach uwzględniamy przeniesienie wystawy Pana Mikołaja.”
Pozostawienie kolekcji w obecnym kształcie nie będzie możliwe:
„Jej pozostawienie w aktualnej formie jest niemożliwe, ponieważ całkowicie zmienia się układ Centrum Wystawienniczo-Promocyjnego, w którym się ona znajduje.”
Dyrektor dodaje, że miasto będzie szukało rozwiązań w oparciu o własne zasoby lokalowe:
„Chce jednak zaznaczyć, że w przypadku lokali zastępczych opierać się będziemy na bazie lokalowej znajdującej się w zasobach miejskich, gdyż z przyczyn ekonomicznych nie możemy sobie pozwolić na wynajem pomieszczeń oferowanych przez sektor prywatny.”
Władze analizują możliwość wykupu zbiorów
Wielokrotnie sam Pan Mikołaj apelował, by miasto przejęło jego kolekcję. Jak wygląda sytuacja dziś?
„Odbyły się rozmowy Pana Mikołaja z Radą Miejską w Mielcu oraz Prezydentem Miasta Mielca. Informujemy, że obecnie Miasto Mielec podejmuje kroki, aby poddać tę sprawę szczegółowej analizie.”
Na razie żadnej decyzji jeszcze nie ma:
„Na tym etapie prowadzimy rozmowy i zbieramy informacje, aby móc podjąć odpowiedzialną decyzję. Równolegle weryfikujemy możliwości formalno-prawne i finansowe.”
Urząd podkreśla, że miasto chce działać rozważnie:
„Zależy nam, aby każda ewentualna decyzja w tej sprawie była dobrze przemyślana i służyła mieszkańcom Mielca.”
Co dalej z wyjątkową wystawą?
Na dziś wiadomo jedno – wystawa nie może pozostać w Domu Kultury w dotychczasowej formie. Przeniesienie jej w inne miejsce jest koniecznością. Otwarte pozostaje pytanie o przyszłość całej kolekcji – czy Mielec zdecyduje się na jej wykup i stworzenie stałej ekspozycji w nowej lokalizacji?
Dla mieszkańców, a także samego twórcy, decyzja władz będzie miała kluczowe znaczenie. Bo „Sezam Piękna Błękitnej Planety” to nie tylko zbiory minerałów – to całe życie, pasja i historia człowieka, który od 75 lat udowadnia, że piękno można znaleźć nawet w najmniejszym kamieniu.
Komentarze (0)