Jedna z ran zadanych 35-latce okazała się śmiertelna, był to cios w okolicę serca. - Na ciele kobiety były też inne rany kłute klatki piersiowej, te nie mogły być jednak śmiertelne. Narzędzie, którym posługiwał się sprawca morderstwa, to sporych rozmiarów nóż o 16 centymetrowym ostrzu - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu prokurator Andrzej Dubiel. Zatrzymany mąż ofiary nie przyznaje się do zabicia swojej żony, odmawia też składania wszelkich wyjaśnień w tej sprawie. Przypomnijmy, ofiara osierociła trójkę dzieci.