W związku z ukazaniem się pierwszej wypowiedzi nowego dyrektora szpitala na stronie internetowej Korso pozwoliłem sobie niniejszym przesłać moje uwagi. Jeżeli ta niepoważna wypowiedź nie jest przejawem niewiedzy dyrektora Kwaśniewskiego, to oznacza to, że dyrektor Kwaśniewski czyni przygotowanie do zamierzonych działań prywatyzacyjnych poprzez likwidację oddziałów szpitalnych. Ale zanim przejdę do wypowiedzi, chcę spytać:
- Dlaczego dalej nie ma wybranego dyrektora do spraw lecznictwa w szpitalu? Wymóg ten określa Art. 49.1 ustawy o działalności leczniczej. Wydaje się konieczne zawiadomienie o tym fakcie NFZ, wojewodę, ministra zdrowia.
- Jaki jest wynik konkursu na stanowisko ordynatora (kierownika) SOR? Brak objęcia tego stanowiska dyskwalifikuje nas z „sieci szpitali”.
- Dlaczego nie jest realizowany choć w wąskim zakresie program naprawczy przygotowany przez ZUK Know-How sp. z o.o. ze Szczecina?
- Nie rozumiem, dlaczego obecny dyrektor szpitala nie wie, do jakiej grupy w ramach sieci szpitali szpital w Mielcu należy.
Aby otrzymać rangę szpitala III stopnia, potrzeba posiadać profile (oddziały szpitalne): anestezjologii i intensywnej terapii oraz 8 z wymienionych przez ustawę oddziałów (np. Chirurgii naczyniowej, chorób wewnętrznych, oddział chorób płuc, zakaźny, neurochirurgii, położnictwa i ginekologii, chirurgii ogólnej, urologii), na które był kontrakt NFZ od 2 lat oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy. Nie ma żadnego innego warunku. Jest więc jasne, że należymy do grupy III stopnia. Jeżeli dyrektor myśli inaczej, to znaczy, że chce zamknąć oddział zakaźny, oddział chorób płuc, oddział chirurgii naczyniowej i oddział neurochirurgii. Lekarze znajdą sobie pracę (szczególnie, że przyjdą z historią kontraktu z 2 lat). Natomiast personel pielęgniarski – do zwolnienia.