W gminie nie przyjmuje się noworodków byle jak – magistrat zadbał, by każdy z nich został uroczyście powitany. Burmistrz Agnieszka Machnik osobiście przygotowała specjalne powinszowania dla rodziców, a na maluchy czekała skromna, lecz urocza pamiątka – maskotka. Bo wiadomo, że dobry pluszak zawsze się przyda!
Nowi obywatele Radomyśla Wielkiego mogą już od teraz nosić dumne miano radomyślanina (lub radomyślanki) i dziarsko rosnąć, by w przyszłości zasilić szeregi lokalnych przedszkolaków, uczniów, a kto wie, może i przyszłych burmistrzów?
Gmina Radomyśl Wielki może być dumna z tego, że co roku przybywa jej nowych obywateli. Widać, że sprzyja tu dobry klimat, a perspektywy są na tyle obiecujące, że kolejni mieszkańcy chętnie wybierają ten zakątek Podkarpacia na swoje pierwsze miejsce na ziemi.
Komentarze (0)