32 -latek widząc, jak kierujący toyotą próbuje zaparkować samochód, uszkadzając dwa inne pojazdy stojące na parkingu podejrzewał, że niepokojące zachowanie może być spowodowane jego stanem zdrowia. Jednak kiedy podszedł bliżej i próbował nawiązać kontakt z mężczyzną, poczuł od niego alkohol. Natychmiast zabrał kierowcy toyoty kluczyki iwezwał patrol policji. Nitrzeźwy kierowca poszedł w tym czasie do mieszkania i wrócił z kolejnym kompletem kluczy, których chciał użyć. Nie pozwolił mu na to zgłaszający całe zdarzenie.
Po przybyciu policji okazało się, że 43-letni mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy.
Mężczyzna, gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, odpowie również za uszkodzenie pojazdów.