Wasza szkoła otrzymała już drugie dofinansowanie w ciągu tego roku. Jak udało się to zrobić?
W ciągu wielu lat naszego istnienia w Mielcu jesteśmy zaangażowani w promocję kultury muzycznej naszego miasta i regionu, ale jako szkoła od kilkunastu lat również jesteśmy zaangażowani w pisanie wniosków do różnych instytucji i urzędów o wsparcie finansowe naszej działalności. Największe dofinansowania otrzymaliśmy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz z Centrum Edukacji Artystycznej z Warszawy. Mniejsze, ale jednak ważne pieniądze dostaliśmy też od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z Przemyśla i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.
A co z lokalnymi władzami? Jak wspierają waszą działalność?
Nie jesteśmy szkołą podlegającą pod budżety samorządu miasta czy powiatu. Naszą instytucję prowadzi bezpośrednio Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, co nie oznacza, że nie zwracamy się o wsparcie naszych działań do lokalnych władz. Uczymy dzieci zarówno z miasta, jak i całego powiatu mieleckiego. Chętnie oczekujemy na pomoc finansową, która trafia bezpośrednio do naszych uczniów. Zwracając się o takie wsparcie, zawsze je otrzymujemy. Ostatnio otrzymaliśmy dofinansowanie od starostwa na drobne remonty naszego zabytkowego budynku. Wsparł nas także Urząd Miejski w Mielcu; przekazał dla nas pieniądze na dofinansowanie samochodu, który przewozi naszą młodzież na konkursy czy koncerty.
Niedawno słyszeliśmy, że otrzymaliście ponad 2 mln złotych na remont szkoły. Efekty tego remontu są imponujące. Z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dostaliście blisko 3 mln złotych na zakupy. Co planujecie kupić?
Wracając do tego pierwszego projektu: blisko 2 miliony złotych dostaliśmy z projektu unijnego związanego z termomodernizacją szkół artystycznych. Z tych pieniędzy zostanie wybudowany całkowicie od podstaw hol wejściowy do szkoły, łączący obydwa budynki, a także zostanie wyremontowana elewacja budynku administracyjnego. Co najważniejsze, wymienimy całkowicie konstrukcję szklanego podwójnego dachu nad Salą Królewską.
A co z najnowszym projektem. Prawie 3 miliony złotych na zakupy.
To świeża sprawa. Rok temu złożyliśmy aplikację do naboru wniosków w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 i wtedy nasz wniosek przepadł, ale nie poddaliśmy się i złożyliśmy aplikację jeszcze raz w tym roku.
Jesteście szkołą artystyczną. Jak udało się wam przygotować wniosek do programu Infrastruktura i Środowisko?
Wysłaliśmy wniosek i się udało. Znaleźliśmy się w bardzo elitarnym gronie beneficjentów tego programu, takich jak Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, Filharmonia Pomorska im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy czy Akademia Muzyczna w Poznaniu. Dla nas to ogromna nobilitacja, że znaleźliśmy się w tym gronie.
Warto dodać, że jesteście jedyną szkołą muzyczną w tym gronie. Jakie zakupy planujecie?
Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup profesjonalnych instrumentów muzycznych, które będą wykorzystywane do naszych projektów muzycznych realizowanych dla lokalnego środowiska, m. in. przez nasze orkiestry i zespołu kameralne. Do naszej Sali Królewskiej zostanie kupiony najlepszy fortepian, jaki obecnie jest produkowany na świecie, a oprócz instrumentów lutniczych oraz profesjonalnych instrumentów takich jak akordeony, instrumenty dęte i perkusyjne. Zakupiony zostanie też profesjonalny sprzęt nagłośnieniowy, oświetleniowy oraz sprzęt do nagrywania dźwięku i obrazu, a także bezpośredniej transmisji z ważniejszych koncertów.
Czy to jest standard wszystkich polskich szkół muzycznych?
Jesteśmy jedną z nielicznych szkół, która będzie stosować tego typu rozwiązania. Chcemy nie tylko profesjonalnie przygotować naszych uczniów do prezentowania swych umiejętności na estradzie szkoły, ale chcemy także te umiejętności prezentować szerokiej publiczności. Planujemy stworzyć profesjonalne archiwum nagrań naszych uczniów.
Na niedawnym kongresie 590 miał pan możliwość spotkania się z wicepremierem i ministrem kultury Piotrem Glińskim i porozmawiania na temat przyznanej dotacji
Rzeczywiście spotkałem się z wicepremierem Piotrem Glińskim i marszałkiem Władysławem Ortylem. Przekazałem wicepremierowi zaproszenie do Sali Królewskiej naszej szkoły, żeby osobiście zobaczył efekty zakupów, które zrealizujemy dzięki wsparciu jego ministerstwa.