reklama

Bankowiec przejmie rządy w szpitalu

Opublikowano:
Autor:

Bankowiec przejmie rządy w szpitalu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościLeszek Kwaśniewski został wybrany nowym dyrektorem Szpitala Powiatowego im. E. Biernackiego w Mielcu. To finansista i wieloletni dyrektor Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. Zastąpi on Ewę Korpanty, która od kilku miesięcy pełniła obowiązki dyrektora po odwołaniu z tej funkcji Leszka Kołacza.

W ostatni wtorek, 6 grudnia, komisja konkursowa zdecydowała,kto zajmie stanowisko  dyrektora mieleckiego szpitala. Zgłosiło się pięcioro kandydatów, w tym Ewa Korpanty. Placówkę prowadziła od momentu odwołania Leszka Kołacza.

Przypomnijmy, pierwsza edycja konkursu zakończyła się fiaskiem. Głosy członków komisji rozłożyły się właśnie pomiędzy Ewą Korpanty a Leszkiem Kwaśniewskim. - Potwierdzam, że komisja konkursowa wybrała Leszka Kwaśniewskiego na kandydata na dyrektora naszego szpitala. Wyniki konkursu przekazaliśmy do zarządu powiatu, który podejmie ostateczną decyzję. Ewa Korpanty będzie kierować placówką do momentu podpisania umowy o pracę z nowym dyrektorem – poinformowała nas Maria Napieracz, przewodnicząca komisji konkursowej, która wybierała nowego dyrektora szpitala.

Jak się okazało, ta informacja wcale nie zaskoczyła Ewy Korpanty. - Wiele sygnałów wskazywało, że tak będzie. Rozumiem decyzję starosty, który nie miał we mnie partnera do realizacji swoich pomysłów – powiedziała nam Ewa Korpanty. W rozmowie z Korso przyznaje, że prowadzenie szpitala w ostatnich miesiącach było trudne. - To była ciężka współpraca. Kiedy proponowałam staroście różne rozwiązania, które można by wprowadzić do realizacji, to on nigdy nie podejmował decyzji w mojej obecności, tylko informował mnie, że musi to jeszcze skonsultować. Myślę, że starosta był przeciwny mojej kandydaturze. Dyrektor takiej placówki jak szpital musi mieć samodzielność w podejmowaniu decyzji, bo przecież odpowiedzialność za nie nie jest dzielona. Za decyzje odpowiada bezpośrednio dyrektor. Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i owocnie współpracowali ze mną. Myślę, że załodze naprawdę zależy na tym, żeby ten szpital prawidłowo funkcjonował. Wielu traktuje go jak drugi dom, w którym spędza bardzo dużo godzin. Jest mi przykro, że następuje kolejna zmiana. Miejmy tylko nadzieję, że załoga szpitala nie została nią skrzywdzona. Mam nadzieję, że nie będą wprowadzane zmiany niekorzystne dla pracowników. Ja ten czas traktowałam jak wyzwanie i myślę, że temu wyzwaniu sprostałam. Jestem bardzo zadowolona z tego, co udało mi się już zrobić. Przy szpitalu powstała organizacja pozarządowa, która ma zbierać środki wspierające działalność bieżącej lecznicy. Udało się nam wyprowadzić szpital na plus. Obecnie generuje on zyski, które wykazują obecne statystyki – powiedziała nam Ewa Korpanty.

Pracę dotychczasowej dyrektor pozytywnie oceniają pracownicy zrzeszeni w organizacjach związkowych. – W tym okresie znacząco uległy poprawie relacje interpersonalne wśród załogi, a sytuacja finansowa szpitala znacznie się poprawiła. Zdziwienie budzi fakt, że starosta, podnosząc na każdym kroku fachowość i merytoryczne przygotowanie Ewy Korpanty, w niezrozumiałych okolicznościach zmienił swoje stanowisko. Swoją nieprzemyślaną decyzją dotyczącą wstrzymania podejmowania jakichkolwiek decyzji przez dyrektora wskazał niebranie pod uwagę osoby Ewy Korpanty jako dyrektora szpitala. Szkoda, że tak kompetentna osoba i dobry manager został wykorzystany tylko i wyłącznie do posprzątania i utorowania drogi innym – napisali w swoim oświadczeniu przedstawiciele załogi szpitala zrzeszeni w związkach zawodowych.

Pracownicy szpitala pełni obaw
Wybór Ewy Korpanty na pełniącego obowiązki dyrektora szpitala (zgodnie z zapowiedzią starosty Zbigniewa Tymuły) miał przynieść stabilizację dla lecznicy, która jeszcze pół roku temu generowała straty. Korpanty miała podjąć się realizacji postanowień audytu lecznicy wykonanego na zlecenie zarządu powiatu. Obejmując stanowisko, jasno i wyraźnie podkreślała, że zależy jej na rozpoczęciu przekształcenia mieleckiego szpitala w placówkę specjalistyczną. Dodatkowo do lecznicy miało zostać przyłączone pogotowie. Te pomysły nie podobały się staroście, a także pracownikom pogotowia. Wybór nowego dyrektora nie uspokoił załogi. W rozmowie z naszym dziennikarzem stwierdzili, że taki wynik konkursu tak naprawdę wprowadza zamęt. - Jako związki zawodowe obawiamy się, że tak szybka i bezpodstawna zmiana na stanowisku dyrektora może doprowadzić do zahamowania rozwoju szpitala (...). Mamy tylko nadzieję, że nowo powołany dyrektor stanie na wysokości zadania i nie będzie odbiegał od standardów postępowania wdrożonych przez Ewę Korpanty, a przede wszystkim będzie szanował całą załogę pracująca w szpitalu, co czyniła ustępująca dyrektor – czytamy w oświadczeniu pracowników mieleckiej lecznicy zrzeszonych w organizacjach związkowych.

Nowy dyrektor już niebawem
Poprosiliśmy Leszka Kwaśniewskiego o komentarz. Niestety, nowo wybrany dyrektor nie chce rozmawiać na ten temat, ponieważ jeszcze nie otrzymał oficjalnych decyzji. Udało się nam dowiedzieć, że prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu starosta Zbigniew Tymuła zapozna media i mieszkańców z wynikami konkursu. Wtedy będzie możliwość rozmowy z nowym dyrektorem na temat jego wizji prowadzenia mieleckiej lecznicy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE