Przypomnijmy, że do ostatniej awarii basenu w Kolbuszowej doszło początkiem listopada. Nastąpiła wówczas niespodziewana awaria systemu ogrzewania wody. Awaria wynikła z problemu ze sterownikiem regulującym temperaturę wody. Problemy zaczęły się około 22:30, kiedy przepięcie spowodowało usterkę w niespełna 15-letnim sterowniku regulującym temperaturę wody. W wyniku awarii bezpieczniki uległy przypaleniu i zaczęły lekko dymić. Pracownicy obiektu szybko i sprawnie opanowali sytuację, dzięki czemu uniknięto konieczności interwencji straży pożarnej. Sytuację udało się jednak szybko opanować i przywrócić funkcjonowanie pływalni. O tym pisaliśmy w artykule: Kryta pływalnia Fregata w Kolbuszowej zamknięta do odwołania. Powód?
Do kolejnej awarii doszło w niedzielę, 1 grudnia. Basen ponownie został zamknięty. Problem w tym, że awaria może być długotrwała i co gorsza, duża bardziej kosztowna niż ostatnia.
Ryszard Zieliński, kierownik Fregaty przyznał w rozmowie z nami w poniedziałek, 2 grudnia, że powód jest ten sam co wcześniej, z tym że awaria dotknęła większą skrzynkę rozdzielczą i pojawił się aktualnie problem z basenem głównym, a dokładniej z pompami, które nie działają.
Szef basenu w Kolbuszowej przekazał, że we wtorek, 3 grudnia ma spotkanie z elektrykami, którzy zajmą się uszkodzoną skrzynką i naprawą. Zaznaczył on także, że naprawa będzie kosztowniejsza i należy podjąć decyzję, czy naprawić uszkodzoną skrzynkę, czy też zająć się pozostałymi, które także mogą niebawem spowodować ponownie zamknięcie pływalni.
Na tę chwilę nie wiadomo, ile może potrwać awaria i na jak długo Fregata została zamknięta.
- Będziemy informować na bieżąco o ponownym uruchomieniu basenu
- dodał kierownik Zieliński.
Pływalnia Fregata, która od lat stanowi ważne miejsce rekreacji na mapie Kolbuszowej, zmaga się z problemami finansowymi. Burmistrz Grzegorz Romaniuk wyraził swoje obawy dotyczące dalszego funkcjonowania obiektu.
- Miasto rocznie dokłada około trzech milionów złotych. To ogromne pieniądze. W pewnym momencie może się tak stać, że utrzymywanie tego basenu będzie nierentowne
- przyznał burmistrz, podkreślając, że sytuacja ta może w przyszłości zmusić władze do podjęcia drastycznych kroków, łącznie z ewentualnym zamknięciem basenu.
Więcej o tym przeczytasz w artykule: Do krytej pływalni Fregata gmina dopłaca miliony. Baseny na otwartym powietrzu jedynym ratunkiem - uważa burmistrz
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.