Akcja ratunkowa borowskich bocianów [VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Życie wyklutych bocianów z Borowej wisiało na włosku. 15 maja została przeprowadzona akcja ratowania 3 piskląt i 2 jaj bocianich. Od kilku dni w gnieździe jaja wysiadywał jeden bocian, który najprawdopodobniej nic nie jadł i nie był w stanie wykarmić piskląt.

Drugi dorosły bocian odleciał i nie powracał do gniazda. Zdaniem obserwatorów mających w tej dziedzinie doświadczenie małe pisklęta nie miały w tym wypadku szans na przeżycie, ponieważ jeden rodzic nie jest w stanie wychować kilkudniowych piskląt. Bociany dzielą swoje role jeden zostaje, aby chronić młode przed słońcem i deszczem oraz drapieżnikami, a drugi w tym czasie zdobywa pokarm.


Gdyby nie pomoc ludzi los bociana i piskląt nie malowałby się w różowych barwach. Całe szczęście w godzinach popołudniowych 15 maja rozpoczęła się akcja ratunkowa. W Borowej pojawił się Dawid Wojtaszek, mieszkaniec Mielca – prowadzący akcję wraz z przyjaciółmi z Gabinetu Weterynaryjnego "Na Peronie" w Mielcu oraz Firma KTW Konrad Wiącek, którzy wspólnymi siłami rozpoczęli akcję ratowniczą.

Dzięki użyciu sprzętu wyposażonego w specjalny wysięgnik ratownikom udało się dotrzeć do gniazda. W czasie zbliżania się ratowników bocian będący w gnieździe odleciał i szybował wokół gniazda, obserwując czy nie dzieje się żadna krzywda pisklętom. Ratownicy przenieśli trzy pisklęta i dwa jaja do samochodu, gdzie była odpowiednia temperatura, pisklęta zostały nakarmione drobiowymi sercami. Warto zaznaczyć, iż ratownicy nie zostawili wyczerpanego rodzica podrzucając mu pożywienie. Gdyby nie akcja ratowania w następnej dobie pisklęta zaczęłyby padać z głodu, to samo działo by się z kolejnymi wykluwającymi się młodymi. 

Małe pisklęta i dwa jaja zostały przewiezione do Kozubszczyzny położonej w województwie lubelskim gdzie działa Stowarzyszenie "Szansa dla Bociana”. Dwa jaja z których lada dzień mogą wykluć się pisklęta zostały włożone do inkubatora, natomiast młode przebywają w pomieszczeniu pod specjalną lampą tzw. kwoką, która zapewnia im odpowiednią temperaturę. W ośrodku są karmione co 2-3 godziny rozdrobnionym pokarmem - mięsem z kurczaka (serduszka, żołądki, udka).
Gdy pisklęta podrosną zostaną zaobrączkowane.

Zachęcamy do wsparcia działalności „Stowarzyszenie Szansa dla Bociana”
Bank Zachodni WBK
Nr konta: 89 1090 2688 0000 0001 3317 0991
tytułem: pomoc bocianom
bądź
Paypal- szybkie płatności internetowe- http://paypal.me/SZANSADLABOCIANA

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE