Do Polski i na podkarpackie punkty recepcyjne docierają tysiące uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Pisaliśmy już o tym, gdzie mogą trafić osoby, które szukają schronienia, a teraz sprawdzamy jak wygląda sytuacja w Przemyślu.
- Kolejne pociągi przyjeżdzają na przemyski dworzec, a w nich kolejne osoby szukające ratunku, bezpieczeństwa, spokoju. Na granicy Medyka-Szeginie kolejka samochodów ma 60-80 kilometrów i tysiące osób na przejściu pieszym. Coraz więcej osób gotowych na opuszczenie Ukrainy, ale dramatycznie trudna sytuacja dla tych Ukraińców, którzy z różnych względów swojego kraju opuścić nie mogą. - relacjonuje prezydent Przemyśla Wojciech Bakun.
Kolejne fale uchodźców z Ukrainy zbliżają się do Polski.
Na wielu profilach społecznościowych i mieleckich grupach już są pierwsze sygnały o uchodźcach w naszym mieście: Koleżanka przyjęła rodzinę z dziećmi i kobiety z niemowlakami. Jesli jesteście w stanie pomóc dajcie znać. Odbiorę i im zawiozę. Za wszelką pomoc będziemy wdzięczni", "Hostel, który do tej pory pełnił funkcję hostelu robotniczego, został przekształcony na bazę noclegową dla przybyłych rodzin z Ukrainy. Udało się nam zakwaterować pierwsze rodziny" - informują inni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.