Trwa medialny spór czy amantadyna może być ratunkiem w walce z pandemią koronawirusa. Dr Włodzimierz Bodnar z Przemyśla cały czas wymienia swoje uwagi z osobami publicznymi - dziennikarzami największych stacji telewizyjnych, a ostatnio nawet z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim.
CZYTAJ TAKŻE:
Oto co dr Bodnar napisał ministrowi zdrowia: "(...) Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko powiedzieć publicznie, że w naszym kraju ani na całym świecie mało komu zależy na leczeniu ludzi chorych na COVID-19. Podawanie ciągle statystyk o liczbie zgonów i zachorowań na COVID-19 jest jedynym i najważniejszym argumentem do zamknięcia wszystkiego. W tym całej gospodarki, bo przecież ludzie umierają. A jak wygląda leczenie, dostęp do służby zdrowia – wielu z nas może przekonać samemu.
Miałem jeszcze złudzenia, że uda się pokazać, że choroba jest łatwa do leczenia i mimo wielu świadectw skutecznego wyleczenia amantadyną nic nie mogę zrobić. Spotkałem się z komentarzami, że sam mogę zrobić badania kliniczne i udowodnić skuteczność. Niestety, według prawa, osoba prywatna, ani przychodnia nie może zgodnie z przepisami takich badań prowadzić – tak wynika z procedur Komisji Bioetycznej. Można posunąć się dalej z wnioskami, że tutaj wcale nie chodzi o leczenie.
ZOBACZ TAKŻE:
Zamyka się wszystko dla naszego dobra. Wprowadza się dalsze zakazy i niszczy wszelkie przedsiębiorstwa, tracicie wszystko. Już za chwilę (o ile już nie teraz w części przypadków) nie będzie do czego wracać. Zniknie wszelka przedsiębiorczość. Pozostaną jedynie wielkie korporacje i drobni rzemieślnicy, którzy będą na ich łasce. (...)" CZYTAJ DALEJ - DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ>>
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.