Mielczanom przyjdzie zmierzyć się z Wisłą Płock - drużyną, która w bieżącym sezonie jest beniaminkiem Lotto Ekstraklasy i już w pierwszej kolejce udało jej się sprawić niespodziankę, pokonując przed własną publicznością 2-1 Lechię Gdańsk. Natomiast w drugiej serii spotkań ekipa z Mazowsza w takim samym stosunku uległa Piastowi w Gliwicach i po dwóch meczach ma na swoim koncie trzy punkty, co daje zespołowi Marcina Kaczmarka 6. lokatę w tabeli.
Mielecka Stal z kolei wciąż czeka na inaugurację rozgrywek 1. ligi, do której wróciła po kilkunastu chudych latach, całkowicie dominując zmagania szczebel niżej. W premierowej kolejce drużyna Janusza Białka podejmie Sandecję Nowy Sącz i bez wątpienia marzeniem każdego kibica w naszym mieście jest korzystny dla biało-niebieskich wynik. Ale najpierw bój w Pucharze.
Fani piłkarscy, którzy śledzą rozgrywki polskiej ekstraklasy, zapewne znają Dominika Furmana, który może zagrać w barwach płockiej Wisły przeciwko Stali. Nowy nabytek "nafciarzy" (podpisał kontrakt w połowie czerwca) to była gwiazda młodego pokolenia Legii Warszawa, z której trafił do francuskiego zespołu Toulouse FC, następnie z nieudanej francuskiej przygody powrócił do stolicy, by na rundę wiosenną minionego sezonu trafić do włoskiego Hellas Verona, gdzie niestety także Polakowi się nie powiodło. I tak wylądował w Wiśle. Furman już w 1. kolejce ekstraklasy zdobył dla płocczan zwycięską bramkę we wspomnianym starciu z Lechią.
Stal do I rundy Pucharu Polski trafiła po meczu walki z Lechią Tomaszów Mazowiecki wygranym 2-0 po udanych próbach Szymona Sobczaka i Sebastiana Szczepańskiego. Zespół, który w środę wieczorem przy Solskiego okaże się lepszy, zmierzy się 11 sierpnia w walce o awans do 1/8 finału krajowego pucharu z pierwszoligową Chojniczanką Chojnice,
Finał Pucharu Polski odbędzie się 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
