- To nasze trzecie zwycięstwo w sezonie. Zwycięstwa zawsze cieszą, bo to jest klucz sportu, żeby wygrywać. Myślę, że bardzo dobrze zagrał cały zespół. Dokonaliśmy dwóch dobrych zmian w wyjściowej szóstce. Dużo świeżości dały Anna Bączyńska i Nina Nesimović. Bardzo dobrze w ataku zagrała Natasha Calkins, do tego dołożyła się Ola Kazała, no i przede wszystkim bardzo dobrze broniła Julia Mazur, która po raz kolejny potwierdziła swoją dobrą dyspozycję. Zagraliśmy świetnie w ataku, wykorzystaliśmy wszystkie swoje szanse z piłek, które były w powietrzu. To był klucz do zwycięstwa – podsumował Miłosz Majka, trener ITA TOOLS Stali Mielec.
- W trzecim secie była sytuacja w której Radomka odskoczyła nam na pięć punktów, ale takie rzeczy się zdarzają. Mimo wszystko ten set nie ma dla nas znaczenia, bo wygrywamy 3:1 i mamy bezcenne trzy punkty. Cieszę się, że po poniedziałku tym razem wszystko odwróciło się w naszą stronę - dodał szkoleniowiec mielczanek.
Komentarze (0)