![Tauron Liga: Huśtawka nastrojów bez happy endu w meczu ITA TOOLS Stal Mielec - Energa MKS Kalisz [ZDJĘCIA - BOISKO - KIBICE] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/galleries/08e1d2ec-31f3-44ad-a722-93b9d85eb8a4)
W pierwszym secie wyrównany stan rywalizacji utrzymywał się do stanu 4:5. Następnie kaliszanki zdołały odskoczyć mielczankom na 4, a niedługo potem nawet i na 6 oczek (stan 6:12, 9:15 oraz 10:16). Oda tamtego momentu gospodynie rozpoczęły pościg za swoimi rywalkami. Dzięki dobrym próbom Muchy, Gierszewskiej oraz Kubackiej zdołały doskoczyć swoje rywalki na 19:19. Końcowy etap pierwszej partii został rozegrany przez mielczanki bardzo mądrze i po punkcie zdobytym przez Emilię Muchę mogły one cieszyć się z wygranej 25:22.
W drugim secie kibice zgromadzeni na mieleckiej hali MOSiR do stanu 7:7 oglądali bardzo wyrównane starcie, które toczyło się punkt za punkt. Następnie po min. skutecznych atakach Weroniki Gierszewskiej oraz Emilii Muchy mielczanki wyszły na prowadzenie 12:7. Następnie gospodynie od stanu 13:10 doprowadziły do 16:10. Gdy na tablicy widniał wynik 20:12, pewnym było już to, że ten set padnie łupem Stali. W końcówce partii punktowały głównie Izabela Bałucka oraz Weronika Gierszewska, która zakończyła partię skutecznym atakiem na 25:17.
Trzecia partia przyniosła znacznie lepszą grę po stronie MKS-u, która przekuła się na szybkie prowadzenie 0:3. Stal zdołała jednak dogonić swoje rywalki i doprowadzić nawet do stanu 11:10. Bardzo aktywne w tej części były Gierszewska i Bałucka. Następnie doszło do fatalnej serii, w której to aż 6 punktów z rzędu zdobyły przyjezdne i prowadził już 11:16. Przy wyniku 13:20 nastąpiła zmiana i mielczanki zmniejszyły dystans do 18:20. To jednak nie wystarczyło, ponieważ kaliszanki w tej partii nie oddały już wygranej, zamykając set 21:25.
Czwarta partia toczyła się punkt za punkt i bez wątpienia była najbardziej wyrównaną w całym meczu. Po obu stronach widać było jednak pewne błędy i niekiedy też problemy komunikacyjne. Po stronie mielczanek najaktywniejsza była Weronika Gierszewska natomiast u kaliszanek Aleksandra Rasińska oraz Karolina Drużkowska. MKS-owi udało się odskoczyć nawet na 18:22, jednak gospodynie za sprawą min. punktów Gierszewskiej doszły je na 21:22. Przyjezdne nie dały sobie jednak wygrać tego seta i zwyciężyły w nim 24:26.
W tie-breaku lepszą koncentracją i skutecznością wykazały się przyjezdne. Po wyrównanym początku zdołały odskoczyć gospodyniom na 5 oczek przy stanie 4:9, zaliczając tym samym kolejną w tym meczu serię punktową. To ostatecznie pogrzebało szanse mielczanek, które nie zdołały już odrobić tej straty i przegrały go 9:15. W następnej kolejce mielczanki na wyjeździe zmierzą się z ostatnim w tabeli zespołem Pałacu Bydgoszcz.
ITA TOOLS Stal Mielec - Energa MKS Kalisz 2:3 (25:22, 25:17, 21:25, 24:26, 9:15)
ITA TOOLS: Mucha, Gierszewska, Kubacka, Bałucka, Bryda, Kucharska
Rezerwowe: Dyduła, Nowacka, Łyduch (L), Lymareva, Laskowska-Azab, Pancewicz (L), Kucharska, Walczak
MKS Kalisz: Grabka, Fedorek, Mlinar, Drużkowska, Bośković, Cygan
Rezerwowe: Wawrzyniak, Kuligowska, Sliwa (L), Pajdak (L), Efimienko-Młotkowska
MVP: Aleksandra Rasińska
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.