reklama

Stal Mielec jedzie do Gdańska. Adam Majewski: Zawsze walczymy o trzy punkty [ZAPOWIEDŹ]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kamila Bik

Stal Mielec jedzie do Gdańska. Adam Majewski: Zawsze walczymy o trzy punkty [ZAPOWIEDŹ] - Zdjęcie główne

foto Kamila Bik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W niedzielę, 8 maja o godzinie 12:30 PGE FKS Stal Mielec zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk w ramach 32. kolejki PKO Ekstraklasy. W tym sezonie z Lechią Gdańsk zremisowaliśmy u siebie 3:3.
reklama

Co powiedział trener Adam Majewski przed meczem?

Lechia nie będzie łatwym przeciwnikiem dla Stali - Lechia jest bardzo groźna u siebie, przegrała tylko jedno spotkanie u siebie. Z kolei my w tej rundzie wygraliśmy tylko dwa razy - podkreśla trener Stali.

Choć jak pokazują statystyki, Stali Mielec nie służy rola faworyta. Dzięki współpracy z Portem Lotniczym"Jasionka Rzeszów” Stal poleci do Gdańska samolotem. - Cieszymy się z tego. Będziemy wypoczęci i gotowi do gry - skomentował Adam Majewski.

- Zawsze walczymy o trzy punkty. Lechia walczy o grę w Europejskich Pucharach. Kluczem dla nas jest odpowiednie podejście - powiedział trener.

Mateusz Mak już od paru tygodni trenuje z drużyną - Mam nadzieję, że pokażę, że nie zapomniałem, jak się gra w piłkę i strzelę bramkę i pomogę drużynie w tych ostatnich meczach sezonu  - powiedział Mateusz Mak.

Piłkarz odniósł się do wygranego meczu z Legią - Pokazaliśmy przy całym stadionie, że Ekstraklasa jest w Mielcu potrzebna. Ta wygrana dała nam dużo motywacji i spokoju - dodał.

 

W bieżącym sezonie w Mielcu zagraliśmy przeciwko Lechii 20 listopada i było to niezwykle emocjonujące spotkanie. Najpierw przytomnym strzałem popisał się Maksymilian Sitek, który przerzucił piłkę ponad bramkarzem i zdobył pierwszego gola w tym meczu. Choć drużyna gości do szatni schodziła w świetnych humorach, prowadząc 2:1, a kilka minut po przerwie podwyższyła ten wynik, to druga połowa była emocjonującym szaleństwem dla biało-niebieskich kibiców i drużyny Adama Majewskiego, bowiem Stal grając z wiarą i zaangażowaniem doprowadziła do remisu. W 66 minucie bramkę z rzutu karnego zdobył Grzegorz Tomasiewicz po przewinieniu w polu karnym na Mateuszu Maku. W 77 minucie spotkania Mak wykorzystał złe wyjście Kuciaka do i zdobył dla mielczan 3 bramkę. Wynik 3:3 oznaczał, że drużyny podzieliły się punktami i dopisały do tabeli po jednym oczku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama