reklama
reklama

Skandal sędziowski w ringu. Mieleccy pięściarze boksowali w Lublinie [FOTO]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Fot. MUKS Iryda Mielec

Skandal sędziowski w ringu. Mieleccy pięściarze boksowali w Lublinie [FOTO] - Zdjęcie główne

Mieleccy pięściarze zawalczyli w Lublinie. | foto Fot. MUKS Iryda Mielec

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW Lublinie zaboksowali pięściarze z MUKS Iryda Mielec. Nie obyło się bez kontrowersji podczas werdyktu sędziowskiego.
reklama

W sobotę, 28 listopada pięściarze mieleckiego klubu MUKS Iryda Mielec zawalczyli na meczu bokserskim Lublin-Radom, na specjalne zaproszenie organizatorów. Do ringu weszło czterech zawodników naszej rodzimej drużyny - Patryk Dudek, Alan Stanos, Krystian Kopeć i Paweł Róg

Niestety, w trakcie samych pojedynków kontrowersyjne pozostawały sędziowskie decyzje. Jak mówią pięściarze klubu:

- Alan Stanos, Krystian Kopeć i Paweł Róg - każdy z nich wygrał walkę, lecz niestety na potrzeby meczu, w górę zostały uniesione ręce nie te, co powinny. Jak przy walce Alana można było się doszukiwać zwycięstwa rywala, to werdykt walki wieczoru Pawła Roga był dla nas niemałym zaskoczeniem, ponieważ pojedynek toczył się do jednej bramki dla naszego zawodnika.

reklama

Najbardziej poszkodowanym zdaje się być zatem senior mieleckiej drużyny - Paweł Róg, walczący w kategorii do 75 kg. Junior Krystian Kopeć (81 kg) - obecny brązowy medalista z Pucharu Polski i Mistrzostw Polski, bez trudu rozprawił się ze swoim rywalem. Tego dnia po raz pierwszy zaprezentował się również Patryk Dudka, który zremisował w swoim debiucie. Patryk ma już przeszłość związaną ze sportami walki, gdyż do tej pory trenował karate.

W boksie amatorskim, co rusz dochodzi do kontrowersyjnych, a niejednokrotnie wręcz skandalicznych decyzji sędziowskich. Niestety, ta piękna dyscyplina, poetycko określana mianem "szermierki na pięści", nawet na poziomie amatorskim nie jest wolna od naciąganych werdyktów czy wręcz zwykłego kolesiostwa. Nierzadkim zjawiskiem jest sztuczne nabijanie rekordów zawodnikom gospodarzy czy prospektom, którzy mogą wystartować w największych polskich czy europejskich turniejach. To udowadnia, że nawet dyscyplina pozbawiona benefitów finansowych, również nie jest wolna od pospolitych cwaniaczków.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama