Początek meczu należał raczej do Piasta, który starał się przełamać linię obrony Stali. W 9 minucie z bardzo bliskiej odległości uderzał Ameyaw, jednak piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Już minutę później zrobiło się gorąco pod bramką Placha, który musiał wybiegać z bramki i do spółki z Tomasiewiczem wybijać piłkę na aut, aby zapobiec bardzo groźnej sytuacji dla Stali. Od tamtej pory mecz się wyrównał, mimo większego posiadania piłki drużyny z Gliwic. Po 30 minutach raczej ciężko było wskazać faworyta. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie "setki". Stal próbowała wyprowadzać kontry skrzydłami, a Piast starał się korzystać z posiadania piłki. W końcówce pierwszej połowy to mielecka drużyna miała więcej z gry, jednak dośrodkowania w pole karne były niedokładne i bramek nie oglądaliśmy.
W drugą część spotkania znów lepiej wszedł Piast. Kilka stałych fragmentów co prawda nie przyniosło efektu, ale w 50 minucie Pyrka celnie dorzucił w pole karne do Chrapka, który oddał groźny strzał. Na szczęście dla Stali, jego próba była niecelna. Minutę później Chrapek dośrodkował do Czerwińskiego, a jego strzał głową musiał bronić Kochalski. Drużyna z Górnego Śląska nadal naciskała. W 54 minucie Ameyaw dopadł do piłki w polu karnym i znów zagotowało się pod mielecką bramką. Po kolejnych pięciu minutach znów Ameyaw znalazł się w świetnej sytuacji, ale jego strzał zablokował Pajnowski. W reakcji na boiskowe wydarzenia, trener Kamil Kiereś dokonał podwójnej zmiany, posyłając na boisko japoński duet w postaci Kokiego Hinokio i Kaia Meriluoto. Chwilę później z powodu kontuzji, boisko musiał opuścić Ehmann, którego zastąpił Esselink. Nastąpiła także wymiana młodzieżowców, ponieważ Gerstensteina na prawym wahadle zmienił Stępień. W końcu w 74 minucie Maciej Domański fantastycznie przymierzył z okolic linii pola karnego, jednak minimalnie się pomylił i piłka trafiła w poprzeczkę. Po chwili sytuacja się odwróciła i po rzucie rożnym Gabriel Kirejczyk obił poprzeczkę Kochalskiego.
Trzeba przyznać, że w drugiej części spotkania działo się dużo więcej. W 85 minucie bardzo groźny strzał Kądziora z rzutu wolnego obronił Kochalski. Defensywa Stali przez całą drugą połowę miała pełne ręce roboty. Piast w końcówce miał bardzo dużo stałych fragmentów. Do regulaminowego czasu, sędzia Tomasz Kwiatkowski doliczył 7 minut. W 93 minucie, po świetnej kontrze na listę strzelców mógł wpisać się Koki Hinokio, jednak jego strzał obronił bramkarz Piasta. W ostatniej minucie piłkę meczową miał na nodze Maciej Domański, który stanął oko w oko z Plachem. Niestety nie udało mu się trafić do bramki, a mecz skończył się bezbramkowym remisem.
Stal Mielec rozpoczęła mecz w składzie: Kochalski - Ehmann (66' Esselink), Matras, Pajnowski - Gerstenstein (66' Stępień), Trąbka (75' Guillaumier), Wlazło, Getinger - Domański, Shkurin (60' Meriluoto), Wołkowicz (60' Hinokio)
W wyjściowej jedenastce Piasta Gliwie wyszli: Plach - Katranis, Czerwiński (83' Huk), Miguelito, Pyrka - Dziczek, Tomasiewicz - Felix (60' Krykun), Chrapek (77' Hateley), Ameyaw (60' Kądzior) - Wilczek (77' Kirejczyk)
Sędzią głównym był Tomasz Kwiatkowski.
Na stadionie pojawiło się 5526 widzów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.