Po spotkaniu z Gwardią Opole kontuzji łokcia nabawił się Paweł Wilk, który we wtorek przeszedł operację i będzie pauzować przez kilka miesięcy. Do końca roku nie zagrają również Tomasz Mochocki i Piotr Adamczak, a przeciwko Wiśle mecz z wysokości trybun obejrzeli Hubert Kornecki, Dzianis Valyntsau i Bartosz Wojdak. Ci zaś powinni być już gotowi na sobotnie spotkanie z Wybrzeżem Gdańsk.
Mielczanie rozpoczęli w składzie, jakim w tym sezonie nie mięli jeszcze okazji grać, gdyż na rozegraniu od pierwszych minut zobaczyliśmy Jakuba Olszewskiego, Daniela Dutkę i Jakuba Ćwiękę. Ciężar zdobywania bramek na swoje barki wzięli szczególnie dwaj ostatni, choć szczerze mówiąc nie mięli innego wyjścia, gdyż tego dnia byli to jedyni boczni rozgrywający w talii Dawida Nilssona i Marcina Basiaka.
„Biało-Niebiescy”, choć przetrzebieni kontuzjami rozegrali bardzo dobre pierwsze 20. minut, a gra w tym czasie opierała się głownie na wcześniej wspomnianym Dudce, który do tego momentu zdobył 6 bramek i…musiał zejść z boiska z powodu rozciętego łuku brwiowego. Końcówka należała już zdecydowanie do gości, którzy do szatni schodzili prowadząc 19:13.
O ile pierwsza połowa była w miarę wyrównana i mielczanie potrafili postawić się Wiśle, o tyle w drugiej odsłonie byli już tylko tłem dla Wicemistrzów Polski, czego powodem zapewne była krótka ławka rezerwowych, a co za tym idzie brak sił w dalszej części meczu. Płocczanie już do samego końca kontrolowali wynik o co zadbali min. Ziga Mlakar i Adam Morawski. Ten pierwszy zdobył 7 bramek i został MVP spotkania, zaś „Loczek” popisywał się w bramce spektakularnymi interwencjami.
Na pomeczowej konferencji Xavier Sabate pochwalił swoich zawodników, ale również rywali mówiąc, że w tak okrojonym składzie pierwsze 20. minut w ich wykonaniu było bardzo udane, a zespół zrobił spory postęp pod wodzą Dawida Nilssona, co można było ocenić na podstawie meczu w pierwszej rundzie w Płocku.
– Przegraliśmy, ale było również sporo pozytywów – zakończył zaś trener Stali.
W najbliższą sobotę mielczan czeka ostatnie spotkanie w tym roku, a „Biało-Niebiescy” wybiorą się do Gdańska, by walczyć o punkty z tamtejszym Wybrzeżem.