W ubiegłym sezonie Stal zajęła trzecie miejsce i musi na kolejny rok przesunąć realizację swoich marzeń, czyli awansu do ekstraklasy. Taki będzie cel mielczan w sezonie 2019/2020. – Jesteśmy na tyle świadomym zespołem i pewni swoich umiejętności, że bierzemy to na klatę. Zaczynamy od misji Warta, każdy mecz jest dla nas finałem i tak będziemy do tego podchodzić – komentuje bramkarz Stali Damian Primel.
– Jesteśmy świadomi celu i chcemy zrobić wszystko by maksymalnie wyciskać każdą kolejkę – potwierdza trener Artur Skowronek. – My możemy się tylko cieszyć, że dotyka nas presja wyniku bo to świadczy o tym, że wykonaliśmy dobrze pracę. Chcemy cieszyć się futbolem i zgromadzić taką ilość punktów, która da nam awans– dodaje.
– Drużyna jest dobrze przygotowana, nie było żadnych dużych kontuzji – tak Damian Primel podsumowuje przygotowania Biało-Niebieskich. Faktycznie letni okres treningowy Stal zakończyła bez poważniejszych urazów. W pełni sił są już Josip Barisić i Łukasz Janoszka, szybko do zdrowia wraca Wojciech Lisowski i nie jest wykluczone, że trener Skowronek skorzysta w piątkowy wieczór z jego usług. Tylko ta trójka zawodników narzekała ostatnio na problemy ze zdrowiem, nie były to jednak poważne urazy.
– Wylaliśmy wiele potu na zajęciach treningowych, grach kontrolnych i możemy spokojnie spojrzeć w lustro. Jesteśmy zdrowi, a zrobiliśmy postęp w bieganiu, w akcencie siłowym. Posklejaliśmy też to myśląc o taktyce. Pomimo, że nastąpiły roszady w ustawieniu personalnym to nowi chłopcy szybko wtopili się w nasze myślenie i spełniają oczekiwania – relacjonuje Skowronek.
Piątkowy rywal mielczan to Warta Poznań, która niemal do końca sezonu musiała walczyć o utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy. Teraz w Poznaniu liczą na coś więcej niż trwająca niemal cały sezon ucieczka przed degradacją. Sztab Stali spodziewa się trudnego meczu opartego na ataku pozycyjnym Biało-Niebieskich. – To jest zaplecze ekstraklasy. Tu są dobrzy piłkarze i nieźli trenerzy. Można się spodziewać niskiego ustawienia Warty Poznań. My musimy sobie z tym poradzić. Apeluję do wszystkim, do nas piłkarzy i trenerów oraz do kibiców, by pokazać cierpliwość i wspierać również w tych momentach gdy będzie ciężko – przekazuje trener Artur Skowronek.
Mateusz Żyro, który latem przeszedł do PGE FKS Stali Mielec na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa, jest przekonany o dużych możliwościach ekipy z Solskiego 1. – Trzeba mierzyć wysoko, mamy super zespół. Trzon zespołu pozostał, widać automatyzmy w grze. Jest duża powtarzalność i to wszystko nas napędza. Każdy marzy by w ekstraklasie zagrać – zapewnia.