UKS Szóstka Mielec - WTS KDBS Bank Włocławek 3:0 (25:17, 25:18, 25:20)
Szóstka: Gorzkiewicz, Kusik, Cur, Mikołajewska, Pfeifer-Jucha, Murdza N., Murdza W. (libero).
Drużynie prowadzonej przez Romana Murdzę za jedynym zamachem udało się przełamać dwie bardzo niekorzystne serie. Zwycięstwo nad WTS-em Włocławek było pierwszym odniesionym we własnej hali w obecnym sezonie oraz pierwszym odniesionym od 20 października i wygranej po tie-breaku nad Grupą Azoty PWSZ Tarnów.
Nic więc dziwnego, że w Mielcu z kilku serc spadło parę pokaźnych kamieni. Szóstka rozegrała naprawdę dobry mecz, z pomysłem na przeciwniczki i ze sporą dozą fantazji. Pewne zwycięstwo 3:0 dobrze oddaje to, co działo się na parkiecie w późne sobotnie popołudnie. – Nie było wcale tak łatwo – podkreśla siatkarka mieleckiego zespołu, Dominika Mikołajewska. – Wiedziałyśmy, że przeciwniczki są niżej od nas w tabeli i że my bardzo tych punktów potrzebujemy. Na szczęście udało nam się wygrać i mam nadzieję, że to będzie dla nas moment przełomowy – dodała.
- Chciałbym podziękować dziewczynom, że wytrzymały presję – powiedział z kolei trener UKS Szóstki Mielec, Roman Murdza. – Bo to nie było łatwe spotkanie, również ze względu na psychikę. Możliwościami, umiejętnościami jesteśmy mocniejsi od Włocławka, pytanie było tylko, czy wytrzymamy psychicznie, bo jest wreszcie szansa wygrać pierwsze spotkanie w lidze u siebie. Uważam, że ładniejszy w naszym wykonaniu był środowy mecz z Dąbrową Górniczą, ale czasami nie liczy się to, jak się gra, ale czy się wygrywa. Wolę brzydko wygrać niż ładnie przegrać, dlatego bardzo się cieszę i jeszcze dziękuję moim zawodniczkom. Może to jest dobry prognostyk – podkreślił.
Wygrana nad WTS-em pozwoliła Szóstce odskoczyć od tego zespołu w tabeli na cztery punkty. Do bezpiecznego miejsca mielczanki tracą sześć punktów, do play-offów aż jedenaście.
Dla mielczanek był to więc jedynie krótki oddech ulgi. Już za tydzień jadą do Warszawy na mecz z Wisłą, a kolejne siedem dni później zagrają u siebie z Solną Wieliczka.
POZOSTAŁE WYNIKI: BlueSoft Mazovia Warszawa – Wisła Warszawa 2:3 (17:25, 23:25, 25:22, 28:26, 9:15); AZS Politechniki Śląskiej Gliwice – ENEA Energetyk Poznań 0:3 (16:25, 19:25, 20:25); Joker Świecie – Grupa Azoty PWSZ Tarnów 3:1 (16:25, 25:21, 25:23, 25:22); Karpaty Krosno – 7R Solna Wieliczka 1:3 (21:25, 20:25, 25:16, 21:25); UKS Uni Opole – MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (23:25, 22:25, 27:25, 25:18, 17:15). Mecz Budowlani Toruń – SMS PZPS Szczyrk został przełożony na 16 grudnia.