Mocne okno transferowe
Wraz z zakończeniem poprzedniego sezonu funkcję trenera w Smoczance przestał pełnić Grzegorz Wcisło. Jego następcą został Rafał Leśniowski. Wraz z nim do klubu trafili jego „żołnierze”, czyli zawodnicy, których prowadził wcześniej w innych klubach. Z Pogoni Leżajsk przyszli Kamil Miśko i Fryderyk Ciździel, a z Czarnych Trześń Bartłomiej Miazga.Ponadto do klubu z Mielca trafili Mikołaj Korpanty, Szymon Kowalik, Maciej Gdowik, Kacper Wilk, Jakub Burdzel, Wiktor Sokół, Rafał Ryczek, Bartłomiej Walczyk i Mariusz Niemasek. Łącznie na Smoczkę przyszło dwunastu nowych zawodników. Beniaminka opuściło, natomiast czterech piłkarzy: Jakub Wesołowski, Krzysztof Lis, Michał Jarosz i Yevhen Sterozhuk.
Dobry początek i strata lidera drużyny
Na inaugurację „Smoki” spotkały się u siebie z innym beniaminkiem ligi, LKS-em Stara Jastrząbka-Róża. Mielczanie wygrali te spotkanie 5:0, a cztery gole zdobył Kamil Hul.W kolejnym meczu podopieczni Rafała Leśniowskiego zremisowali na wyjeździe z LKS-em Pustków, natomiast w trzeciej kolejce rozbili 6:0 LKS Żyraków. Zwycięstwo to miało jednak gorzki smak. Poważnej kontuzji kolana w tym pojedynku doznał Kamil Hul, lider zespołu.
Królowie remisów
W następnych meczach Smoczanka zremisowała z Kamieniarzem Golemki, uległa Lechii Sędziszów Małopolski i pokonała lidera tabeli z Radomyśla Wielkiego.Kolejne dwa pojedynki z Igloopolem II Dębica i Chemikiem Pustków Osiedle kończyły się podziałami punktów. Ogółem podopieczni Rafała Leśniowskiego zanotowali w tej rundzie sześć remisów (najwięcej w lidze).
Świetna druga faza rundy jesiennej
Mielczanie od dziewiątej kolejki wrócili na zwycięską ścieżkę. Wysoko bo, aż 6:1 pokonali Dromader Chrząstów. Co ciekawe do przerwy było remisowo, a szkoleniowiec zespołu z Mielca w przerwie dokonał trzech zmian.Potem po zaciętym boju „Smoki” wywiozły komplet punktów z Brzostka, a następnie po bardzo dobrym meczu zremisowali z Sokołem II Kolbuszowa Dolna. W barwach przeciwnika wystąpiło w tym meczu, aż ośmiu zawodników z pierwszego zespołu trzecioligowca. Nie wystarczyło to jednak na dobrze dysponowanych w tym dniu mielczan.
W następnych spotkaniach zespół z Mielca w pokonanym boju zostawił Kolbuszowiankę Kolbuszowa, Piat Wadowice Górne i Victorię Czermin. Beniaminek rundę zakończył derbami Mielca z rezerwami Stali. Mimo, że w drużynie Janusza Hynowskiego zagrali Konrad Jałocha, Natan Niedźwiedź, Dawid Mazurek i Kacper Sadłocha to spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Ogółem podopieczni Rafała Leśniowskiego w minionej rundzie zdobyli 30 punktów. Ponieśli tylko jedną porażkę. Zdobyli 42 bramki, a stracili 20. Najlepszym strzelcem zespołu był Jakub Burdzel, który siedem razy trafił do bramki. Pięć goli w trzech meczach zdobył Kamil Hul. Po cztery razy trafiali, Marcin Baran i Rafał Ryczek
Znakomite wyniki w Okręgowym Pucharze Polski
Trener Rafał Leśniowski jesienią zrobił to, co nie udaje się wielu polskim trenerom, czyli udanie połączył ligę z pucharami. Smoczanka doskonale spisywała się w rozgrywkach Okręgowego Pucharu Polski.Mielczanie w pierwszej rundzie walkowerem wygrali z Wisłą Gliny Małe. W kolejnej rundzie pokonali na wyjeździe Weryniankę Werynia. W 1/8 po rzutach karnych wyeliminowali Chemik Pustków Osiedle, a w ćwierćfinale sprawili małą niespodziankę pokonując rezerwy Stali Rzeszów. W nagrodę na wiosnę w półfinale zagrają z czwartoligowym Legionem Pilzno.
Komentarze (0)