PGE FKS Stal ma za sobą serię 11. meczów bez porażki, w tym 5. kolejnych zwycięstw. – Wszyscy byli zaskoczeni lekkim kryzysem Stali Mielec na początku sezonu. To nie były hurtowe porażki, ale gdzieś brakowało tych zwycięstw. Remisowali mecze, w których bardzo często byli stroną dominującą. Stali brakowało skuteczności. Niedawno rozmawiałem z trenerem Arturem Skowronkiem i mówił, że pod koniec roku Stal ma fajny terminarz. W ostatnich tygodniach grali z drużynami z dołu tabeli i wszystko wygrywali. Taki był ich plan, który jak widać zrealizowali w 100 procentach – zauważa ekspert Polsatu Sport Tomasz Łapiński.
Pozytywna seria Stalowców może przynieść kapitalny efekt na koniec roku, Biało-Niebiescy muszą jednak zwyczajnie ją kontynuować, tak jak w piątek gdy pokonali u siebie Wartę Poznań 2:0, która bardzo umiejętnie się broniła. – Ciężko w każdym meczu wygrywać 6:1 czy 4:0. Spodziewaliśmy się, że trener Warty zawęzi grę i ciężko będzie się przedrzeć. Pierwsza bramka ustawiła ten mecz i kontrolowaliśmy to spotkanie, chociaż stać nas na ciężką grę – ocenił pomocnik Stali Marcel Gąsior.
Trener mielczan Artur Skowronek również zwrócił uwagę na fakt, że przeciw grającej bardzo defensywnie Warcie jego drużyna miała pewne kłopoty z konstruowaniem wielu groźnych sytuacji bramkowych. – O atak pozycyjny bardzo dbamy w treningu. Stać nas na lepszą grę. Ale są trudniejsze momenty i zespół wówczas pokazuje siłę. W taki sposób można myśleć o budowie czegoś dobrego na przyszłość – skomentował Skowronek. Myślał zapewne już o Puszczy, która także znana jest z dobrej defensywy.
– Mamy w tym roku jeszcze dwa mecze i chcemy zdobyć sześć oczek, ale nie zapominamy, że będą to ciężkie boje – dodaje Marcel Gąsior.
Mecz PGE FKS Stal – Puszcza będzie niezwykły ze względu na sztab szkoleniowy niepołomickiej drużyny. Prowadzą ją mielczanie: Tomasz Tułacz oraz Jakub Kula i Mariusz Łuc. Latem Stal w Niepołomicach przegrała 0:1. – W historii nie przegrałem prowadząc zespół przeciw Stali Mielec. Jestem wychowankiem Stali Mielec i temu klubowi kibicuję, życzę awansu do ekstraklasy i ściskam kciuki, ale w meczach między nami zachowujemy profesjonalizm – powiedział Tomasz Tułacz.
Biało-Niebiescy z Solskiego mogą w środę pierwszy raz pokonać gości prowadzonych przez Tomasza Tułacza, wychowanka osiedla przy pobliskiej ulicy Spółdzielczej. Ta wygrana może znów bardzo poważnie przybliżyć Stal do drugiej lokaty tabeli Fortuna 1 Ligi.
Pierwszy gwizdek meczu PGE FKS Stal Mielec – Puszcza Niepołomice 28 listopada (środa) o 19:00. W mieleckiej ekipie na boisku zabraknie pauzujących za żółte kartki Marcela Gąsiora i Mateusza Spychały.