Handball Stal Mielec zagra dzisiaj z Wisłą Płock

W kalendarzu PGNiG Superligi są takie mecze, które można określić mianem - parafrazując nazwę słynnego filmu akcji - „misją niemożliwą". Jednym z nich jest z pewnością starcie z Orlen Wisłą Płock. Wielokrotny mistrz, a w ostatnich latach etatowy wicemistrz Polski to nie tylko najściślejsza czołówka naszego kraju, ale również siła, z która liczą się w Europie.

Właśnie z tym zespołem Handball Stali Mielec przyjdzie się zmierzyć w najbliższą sobotę. Tygodniowy mikro cykl przygotowawczy do tego spotkania rozpoczął się jednak od analizy tego, co wydarzyło się kilka dni temu. Chodzi oczywiście o przegrany mecz z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. - Wnioski muszą być wyciągnięte - podkreśla trener Rafała Gliński. - Jeszcze sporo meczów przed nami, ale wnioski muszą być wyciągnięte, żeby tych błędów technicznych nie popełniać. Błędów było zdecydowanie za dużo i nie możemy ich tylu popełniać.

Po analizie drużyna skupia się już tylko na zbliżającym się meczu z Orlen Wisłą Płock. - Przed nami bardzo trudny rywal. Każdy wie, z kim się mierzymy - mówi szkoleniowiec Handball Stali Mielec. - Nieraz jednak już o tym wspominałem, że właśnie w takich meczach pokazywać swoje najlepsze możliwości. Musimy robić wszystko to, co sobie zaplanujemy przed meczem.

Warto przypomnieć, że Rafał Gliński był już kiedyś współautorem wielkiej niespodzianki. W 2014 roku Stal Mielec, z Glińskim w składzie, zremisowała z Wisłą Płock. Jak obecny trener wspomina tamto spotkanie? - Miło się wraca do takich wspomnień, ale trzeba pamiętać, że to były zupełnie inne zespoły, niż dzisiaj. Inna była Stal, inna była też Wisła. My w sobotę musimy walczyć, oddać całe serce na parkiecie i zobaczmy, jaki będzie wynik po sześćdziesięciu minutach.

Mecz Handball Stal Mielec - Orlen Wisła Płock w najbliższą sobotę o godzinie 17:00. Spotkanie odbędzie się w hali Powiatowego Centrum Sportu w Staszowie. Partnerem meczu są Miasto i Gmina Staszów oraz Powiat Staszowski.