Handball Stal Mielec na wyjeździe [ZAPOWIEDŹ]

Patrząc tylko na tabelę, będzie to spotkanie drużyn z szeroko pojętej czołówki tabeli. Handball Stal Mielec zajmuje obecnie pozycję wicelidera, zaś MKS Wieluń znajduje się trzy miejsca niżej – jest 5. To wszystko oznacza, że z pewnością czeka nas ciekawy i najpewniej wyrównany mecz.

Zanim jednak to spotkanie się odbędzie, sztab szkoleniowy Stali dokładnie przenalizował to, co działo się w poprzedniej kolejce. Mielczanie wygrali 25:21 z Warmią Olsztyn, ale trener Gliński miał sporo zastrzeżeń do gry swoich podopiecznych. Chodziło o grę w ataku.

– Tak, przeanalizowaliśmy sobie nasz mecz z Olsztynem, szczególnie w kontekście naszego ataku i kontrataków. Pokazaliśmy sobie na analizie, jak to ma wyglądać i mam nadzieję, że w najbliższym meczu pokażemy to na boisku

– informuje szkoleniowiec.

Tak jak pisaliśmy kilka akapitów wyżej, MKS Wieluń zajmuje 5.miejsce w tabeli i jest z pewnością pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu. Co ważne, ekipa z województwa łódzkiego wygrała do tej pory komplet spotkań u siebie. Co jest największą siłą tego zespołu?

– W Wieluniu jest kilku doświadczonych zawodników, którzy na pewno nie są anonimowi, mają swoje występy w Superlidze. Poza tym osoba trenera – Grzegorza Garbacza – nie jest mi obca, to mój kolega. Grzesiu zawsze słynął z mocnej obrony, więc na to też muszę uczulić moich zawodników i na tym też musimy się skupić

– odpowiada trener Gliński.

Na koniec zapytaliśmy szkoleniowca Stali o plan na to spotkanie.

– Plan jest zawsze taki – odpowiada z uśmiechem. – Rzucić co najmniej jedną bramkę więcej od przeciwnika i przywieźć do domu trzy punkty. Chcemy podtrzymać i dalej pielęgnować to, co mamy dobre, czyli obronę i grę naszych bramkarzy. To daje nam tlen, to daje nam życie. Do tego w ataku musimy poprawić wszystkie mankamenty.

Początek meczu MKS Wieluń – Handball Stal Mielec w sobotę (26 listopada) o godzinie 18:00. Transmisja w inSports.TV.