Podopieczni trenera Rafała Glińskiego powoli muszą przestawić się na system gry środa-sobota. W ubiegłą środę pokonali w 1/16 Pucharu Polski Siódemkę Miedź Legnica, by 3 dni później rozprawić się w ligowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Teraz minęły kolejne 3 dni i czas na wyjazdowe spotkanie w 1/8 finału Pucharu Polski z KS AZS-AWF Biała Podlaska.
- Ja osobiście pamiętam, że na moim organizmie to się świetnie sprawdzało, gdy tych cięższych treningów było mniej, a więcej było spotkań. Więc z jednej strony, to trochę źle, że nie można z treningami dołożyć do pieca, ale z drugiej fajnie, bo jesteśmy w tym trybie meczowym szybciej-informuje szkoleniowiec Handball Stali Mielec.
W środę przed mielecką drużyną otwiera się szansa na historyczne wydarzenie i awans do ćwierćfinału krajowego pucharu. Pamiętać należy jednak, że pierwszoligowa Biała Podlaska potrafiła już wyrzucić z Pucharu Polski superligową Gwardię Opole.
- Biała Podlaska zrobiła już dużą niespodziankę i to już na pewno nie będzie anonimowy zespół, tylko solidny rywal, z którym łatwo nie będzie-podkreślił trener Rafał Gliński.
- My jedziemy do Białej Podlaskiej, żeby wygrać to spotkanie. Z takim nastawieniem wszyscy podejdziemy do tego meczu-dodał.
Początek meczu KS AZS-AWF Biała Podlaska — Handball Stal Mielec w środę (9 lutego) o godzinie 18:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.