Dekoracja najlepszych szermierzy na Mistrzostwach Polski Juniorów w szpadzie [ZDJĘCIA, VIDEO]

W czołowej ósemce znalazło się dwóch mielczan; Stanisław Dziura został sklasyfikowany na 5 miejscu, a Piotr Urban na 7.

Zapytaliśmy trenera PTG Sokół 1893 w Mielcu o ocenę pierwszego dnia Mistrzostw Polski Juniorów w szpadzie.

- Muszę popatrzeć tutaj dwutorowo. Najpierw na stronę organizacyjną. Za to zebraliśmy dużo pochlebnych opinii, że w końcu Mistrzostwa Polski są zorganizowane w taki sposób, jak ta ranga wymaga. Druga strona to strona sportowa. Czuję pewien niedosyt, bo medal był w zasięgu ręki. Stanisław Dziura, który wygrał wcześniej dwie najtrudniejsze walki, przegrał o medal 4 czy 5 trafieniami. Zajął piąte miejsce. Ono też jest dobre. Najważniejsze, że zyskał dużo punktów do współzawodnictwa. Tym samym przy porażkach jego konkurentów ma realne szanse jechać na Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy. To dla nas korzystny wynik

- powiedział Zbigniew Żola.

- Drugi mielczanin, który wszedł do ósemki — Piotr Urban zajął 7 miejsce. Trochę straci punktów w rankingu, ale nie na tyle, żeby wypaść z kadry. Także po pierwszym dniu możemy być zadowoleni.
W konkursie drużynowym mamy głównego faworyta — AZS AWF Kraków, gdzie wystąpi trójka mielczan. Paweł i Piotr Urban oraz Szymon Tarachanowicz

- dodaje.

Stanisław Dziura medal przegrał paroma trafieniami z obecnym już Wicemistrzem Polski. Co o walce Dziury mówił trener?

- Staszek nie lubi walczyć z leworękimi. Sam jest leworęki. Parafiniuk jest zawodnikiem specyficznym. Wchodzi na plansze i nic nie robi, tylko trafia, czego Staszek nie lubi i nie potrafi się przed tym obronić. Druga sprawa, że był zestresowany i spięty.
Jeżeli nie zawali za tydzień na Pucharze Świata w Bazylei to mamy dwóch mielczan w kadrze na Mistrzostwa Świata i Europy. To jest niebywały sukces 

- powiedział Zbigniew Żola.