reklama
reklama

Bez kalkulacji – tylko zwycięstwo. Futsalowa kadra gotowa na Turcję [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bez kalkulacji – tylko zwycięstwo. Futsalowa kadra gotowa na Turcję [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
39
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportMecz reprezentacji futsalu już w czwartek na hali MOSIR Mielec. Co przed meczem powiedział trener kadry?
reklama

Mecz Polska – Turcja odbędzie się w czwartek o godzinie 17.30 w hali MOSiR, przy ul. Solskiego 1.

Bilety na ten mecz można nabywać tylko drogą internetową przez stronę bilety.podkarpackizpn.pl

UWAGA! Nie będzie prowadzonej sprzedaży stacjonarnej biletów, a także sprzedaży  w hali przed meczem.

 

Mikołaj Zastawnik o przygotowaniach reprezentacji futsalu: "Naszą siłą jest kolektyw i determinacja"

– Od dłuższego czasu wiemy, co mamy grać. Staramy się to pielęgnować i rozwijać. Każdego rywala analizujemy bardzo dokładnie i do każdego meczu podchodzimy z pełnym skupieniem i konkretnym planem. Tak samo będzie w kolejnych spotkaniach – mówi reprezentant Polski, Mikołaj Zastawnik.

reklama

Odnosząc się do najbliższego rywala, czyli Turcji, podkreślił, że choć drużyna ta teoretycznie była losowana z czwartego koszyka, nie można jej lekceważyć.

– Graliśmy z nimi pierwszy mecz, analizowaliśmy ich grę. To zespół, który – mimo pozycji w koszyku – potrafi zaskoczyć. Mają kilku bardzo dobrych zawodników i przede wszystkim nie odpuszczają ani centymetra parkietu. Z takimi drużynami gra się ciężko, więc spodziewam się trudnego, twardego meczu. Ale wierzę, że przechylimy szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Pytany o siłę reprezentacji Polski, Zastawnik wskazał na zgranie i charakter drużyny.

reklama

– Naszą największą siłą jest kolektyw i walka jeden za drugiego. Ale mamy też indywidualności, które potrafią zrobić różnicę. Jesteśmy drużyną, która rośnie z meczu na mecz – pokazuje to choćby nasza pozycja w rankingu. Mamy jakość z przodu, która pozwala nam zdobywać bramki i wygrywać mecze.

Zastawnik z optymizmem wypowiedział się też o potencjalnym wyniku najbliższego starcia.

– Chcemy wygrać. Jeśli miałbym pokusić się o konkretny rezultat, to życzyłbym sobie i całej drużynie efektownego zwycięstwa, na przykład 5:1. Żeby było ciekawie i emocjonująco dla kibiców w hali.

reklama

Na koniec odniósł się do intensywności sezonu i przygotowania fizycznego.

– W okresie przygotowawczym bardzo ciężko pracowaliśmy, żeby być gotowym na cały sezon. Oczywiście, meczów i treningów – zarówno klubowych, jak i reprezentacyjnych – było sporo, ale każdy z nas jest dobrze przygotowany i wierzę, że sił na końcówkę nie zabraknie.

 

Błażej Korczyński: "Naszą siłą jest powtarzalność i kolektyw. Nie oglądamy się na innych – chcemy wygrać wszystko"

– Chłopcy czują, że to, gdzie jesteśmy, jest wynikiem ciężkiej pracy i dużej powtarzalności. Nie ma niepotrzebnych nerwów czy stresu – oczywiście emocje są, ale potrafimy je kontrolować. Dziś takie mecze nie paraliżują nas, tylko motywują. Wychodzimy na boisko, żeby wykonać swoje zadania – mówi trener reprezentacji Polski w futsalu, Błażej Korczyński, przed kolejnym meczem eliminacyjnym.

reklama

Zapytany o skład kadry, trener potwierdza, że trzon zespołu jest stały:

– Mamy praktycznie stałą grupę 15–16 zawodników. Przed tym zgrupowaniem doszło tylko do jednej zmiany, wynikającej z kwestii zdrowotnych. Ale to nie wpływa na nasze możliwości – ta szesnastka jest bardzo wyrównana i każdy z zawodników prezentuje wysoki poziom. Niezależnie od wyboru, możemy liczyć na podobną jakość.

Choć zespół funkcjonuje głównie jako spójna drużyna, nie brakuje też liderów.

– To zdecydowanie kolektyw, ale mamy też swoje filary. W ofensywie wyróżniają się Leszczak, Zastawnik, Marek, a między słupkami mamy bramkarza grającego w jednej z najlepszych lig świata, który już sześć razy był wybierany bramkarzem kolejki i miesiąca w Hiszpanii. Mimo to, wszystko opiera się na zespole – to jest nasza siła.

Trener Korczyński nie chce spekulować o możliwym awansie po najbliższym meczu.

– Nie interesuje mnie to. My mamy zrobić swoje – wygrać piąty mecz w eliminacjach, a potem pojechać do Słowacji i wygrać szósty. Chcemy wyjść z grupy z pierwszego miejsca, a przy okazji zdobyć cenne punkty do rankingu, które są bardzo ważne w kontekście kolejnych losowań i utrzymania się w europejskiej czołówce.

Przygotowania do meczu są intensywne, mimo ograniczonego czasu.

– Chcielibyśmy mieć dwa dni na spokojną pracę, ale tak naprawdę mamy tylko dzisiaj. Jutro czeka nas już tylko krótki trening oficjalny. Skupiamy się więc na przypomnieniu tego, nad czym pracowaliśmy wcześniej. Mamy dwa konkretne elementy do poprawy po meczu z Mołdawią – to chcemy dziś przećwiczyć. Nie zmieniamy naszego planu – narzucamy własne warunki gry i trzymamy się tego, co działa.

Na koniec trener podkreślił, jak ważna jest regularność spotkań w eliminacjach.

– To już czwarte okienko eliminacyjne w przeciągu trzech miesięcy. Dzięki temu ta ciągłość powoduje, że zawodnicy są w rytmie, a pamięć mięśniowa działa. Nie trzeba wszystkiego budować od zera – wystarczy przypomnieć i dopracować szczegóły.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo