23 stycznia, po godz. 21 strażacy z OSP Czarna, OSP Róża i PSP Dębica zostali skierowani do zabezpieczenia po eksplozji materiału wybuchowego w miejscowości Róża.
Na miejscu pracowała też policja, antyterroryści i Zespół Ratownictwa Medycznego.
Jak informuje portal debica24.eu, mieszkańcy Róży spotkali się w garażu na posesji jednego z nich. Przez internet zamówili materiały, które miały im posłużyć do zrobienia petard. Podczas mieszania składników nastąpił wybuch. 22-latka objęły płomienie.
Jest w stanie zagrażającym życiu, przebywa w rzeszowskim szitalu. Ma uszkodzone oczy, jest poważnie poparzony. Nie wiadomo, czy będzie widział.
Obrażenia odniósł także jego kolega.
reklama
Komentarze (0)