Przypomnijmy w 2020 roku pojawiła się inicjatywa uhonorowania postaci wieloletniego dyrektora WSK Mielec Tadeusza Ryczaja. Kierował on zakładem od lat 60. aż do przemian ustrojowych. Te czasu określane są jako czas ogromnego rozwoju miasta, którego fundatorem była mielecka fabryka. Znacznie rozbudowało się miasto. Wybudowano dom kultury, a WSK inwestowało w rozwój mieleckiego sportu.
CZYTAJ TAKŻE: Są nowe zmiany w obostrzeniach. Od soboty tylko maseczki
W Mielcu pojawił się Komitet Obywatelski, który chciał nazwać rondo przed główną bramą wjazdową na teren strefy ekonomicznej - rondem im. Tadeusza Ryczaja. Zebrano odpowiednią licznę podpisów. Inicjatywa obywatelska trafiła do rady miasta. Radni uchwalili uchwałę, ale ta została uchylona przez Wojewodę. Ewa Leniart tłumaczyła swoją decyzję opinią historyków IPN i ustawą dekomuniazycją, która zakazuje propagowanie totalitaryzmów w przestrzeni publicznej. Argumentowali to tym, że Tadeusz Ryczaj był członkiem PZPR.
Rada Miasta w Mielcu i Komitet Obywatelski zaskarżył decyzję Wojewody do Wojewódkziego Sądu Administracyjnego. W środę 24 lutego sędziowie zdecydowali się uchylić decyzję wojewody. Wyrok nie jest jeszcze prawomocy. To może oznaczać, że rondo uda się nazwać imieniem dyrektora WSK.
Przeciwnicy tej inicjatywy nie kryją oburzenia. Zapowiadają zaskarżenie tego wyroku do kolejnej instancji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.