W środowy wieczór nasi Czytelnicy żyli akcją w Przemyślu. Przypomnijmy. Mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń kaminicy przy ulicy Słowackiego. Według pierwszych informacji mógł mieć przy sobie nóż, a w pokoju razem z nim przebywało dziecko. Policjanci przez kilka kilka godzin negocjowali z desperatem!
Czas mijał, a mężczyzna nie chciał rozmawiać, policjanci widzieli, że staje się coraz bardziej agresywny. Decyzja mogła być tylko jedna: wejście siłowe przez oddziały kontrterrorystów. (...) CZYTAJ DALEJ>>
Komentarze (0)